Odkopuję stary wątek, ale mam praktycznie ten sam problem.
Internet od jakiegoś czasu przestał działać jak powinien. Mam LTE biurowy i strony się czasem ładują, czasem nie. Nie ma jakieś reguły, dzieje się tak zarówno w nocy, w dzień jak i wieczorem. Jak już działa, to działa rzeczywiście szybko (nawet do 200 Mbps), ale co jakiś czas dostaje takiej zwiechy, że nic się nie da otworzyć (nie chodzi tu o interwały typu godziny, a o minuty czy nawet sekundy).
Sprawdziłem i nie jest to problem routera - przekładałem kartę do innego, nie jest to problem urządzenia - dzieje się tak wszędzie, na telefonie, na TV, itd. i nie jest to problem pasma - sprawdziłem po kolei na wszystkich z osobna.
Udało mi się temu zapobiec poprzez zainstalowanie Cloudflare WARP (taki okrojony VPN) który przekierowuje pakiety przez swoje serwery. Od tego czasu zero ścinek, wszystko działa pięknie (a przynajmniej na PC gdzie jest to zainstalowane). Na innych urządzeniach dalej to samo..
Po sprawdzeniu ścieżki w WinMTR (bez włączonego VPNa) mam to samo co kolega wyżej, czyli duża utrata pakietów na IP 172.18.60.6. Nie wiem czy to jest powodem, ale na służbowym laptopie po podpięciu do firmowego VPNa problem również znika, czyli to ewidentnie coś nie tak po stronie Orange.
Dla sprawdzenia wykupiłem w Orange usługę VPN (tą z publicznym IP), ale po włączeniu i zmianie APN na VPN było jeszcze gorzej, mimo że już nie było utraty pakietów. Co robić? Zgłaszałem problem na infolinii, ale zrzucali to na przeciążonego BTSa..
