@Lecho1napisał(-a)
oferty dla klienta przedłużającego umowę są bardzo słabe i dużo gorsze niż dla nowego. Taka polityka dla stałego abonenta jest tylko w Orange.
Co do tezy, że taka polityka jest tylko w Orange, to trudno z nią dyskutować nie znając wszystkich ofert - ja nie znam i myślę, że Ty też nie znasz, więc takie uogólnienia, na podstawie pojedynczych obserwacji, są trochę... ryzykowne.
Czy w ogóle oferty na przedłużenia są gorsze niż nowe? No nie wiem, być może coś w tym jest. Byłem klientem i w jednym i drugim przypadku - zawsze miałem podobne wrażenie (niezależnie od firmy z którą rozmawiałem): jak już jestem klientem to dostaję ofertę bliższą "standardowej", a jak jeszcze nie jestem, to kuszą mnie wyjątkowymi promocjami.
Też mi się to nie podoba, wolałbym żeby były jasne reguły, żeby nie było umów lojalnościowych i absurdalnie wysokich kar za ich zrywanie, żeby łatwo można było porównać oferty operatorów, bez przeprowadzania czasochłonnego dochodzenia. Chciałbym też być młody, piękny i bogaty. W tej ostatniej kwestii niewiele już można poprawić, ale co do ofert operatorów zapewne by się dało: to jest kwestia regulacji rynku przez prawo. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w USA sytuacja ta była bardzo czytelna - nie jestem pewien co prawda czy nadal tak jest - ale pokazuje to, że przy odpowiednim ustaleniu reguł przez państwo, operatorzy muszą się dostosować.
Podsumowując: to nie wina firm że chcą złapać klienta i zarobić, to wina państwa że pozwala im pływać w mętnej wodzie niejawnych promocji i niejasnych zasad konkurencji. Świadomy klient tropi więc te promocje i stara się w tej mętnej wodzie orientować lepiej niż oni. Cóż innego nam pozostaje?
