Pogaduchy 3.0

[IreneuszCD]

@bluesmanniaki Krety zjadły kota i tyle 😄

U mnie kiedyś był Lis, co ciekawe Owczarek merdał na niego ogonem i nawet nie zaszczekał, ale Jamnik go zobaczył i pogonił w pole (ma technikę ataku, ścięgna w tylnych łapach), ja oczywiście pilnowałem by Jamnika nie ukrzywdził, taka rola przewodnika na mnie ciąży 😄

[Wiktor]

---

@agat13 napisał(-a)

@Wiktor  trzeci jeż wzniesiony na łąkę 😄

---

Pięknie 🌳🌲🌳  🙂 🤠

[bronzub]

Wywołałem wilka z lasu, bo u mnie pojawił się dawno nie widziany kret. Upały nie zachęcają mnie do zamulania wyrobisk, a ostatnie 100 l wody ze studni przepompowałem do plastikowej beczki i posłuży do podlewania warzyw. Z ostatniego, trzeciego osadnika, deszczówkę w śladowej ilości 0,5 m³ wypompowałem pod maliny, a nie wiem ile jest wody w dwóch pierwszych osadnikach. Spryciarz ten kret, bo wykorzystał najmniej oczekiwaną przeze mnie porę do przegonienia intruza. Piesek ma za to zajęcie, bo kopie na świeżych podryciach i go płoszy. Ja mam czas, ja poczekam😊 U Was też upały ponad 30°C?

[IreneuszCD]

@bronzub mam taki skwar jak ty, pieski pewnie upału mają dość, nie biegają od południa, tylko w cieniu dyszą 😃

[bronzub]

@IreneuszCD , a mój piesek wczoraj przez godzinę na deszczu gonił jak szalony. W upale leży w cieniu za tujami😊 Po deszczu ani śladu, a trawa w oczach schnie.

[Bartłomiej]

dla psiaków to katorga, mój jak tylko słyszy, że split się uruchamia to ląduje na kanapie tuż pod nim by chłodku na grzbiet zaznać

[bronzub]

@Bartłomiej , stały dostęp do wody u mojego psa jest nagminnie naruszany jego wybrykami. Najpierw pije, potem łapie wodę i wskakuje do 10 l wiadra łapami, a potem w pysk bierze i tarmosi tak, że rozlewa...i nawadnia trawnik😀

[IreneuszCD]

@bronzub moje pieski myją zabawki w wiaderku, jak wymyje łapą to wyleje wodę i przynosi wiaderko by wody nalać 😃

Oba już dorosłe, ale zabawki swoje mają 🤫😬

[bronzub]

@IreneuszCD  miałem starego, a dywaniki nówki postrzępił w budzie. Młody jest nieobliczalny w swoich harcach😀

[IreneuszCD]

@bronzub pieski zawsze coś odstawią, nie tylko te młode, jak jestem przy domu to grzeczne jak aniołki 😃

Jak mnie nie ma i nudzą się bardzo, to pełno dołów na placu i jak jakieś szmatki czy coś, na drobne rozwalą, jak przyjadę i pytam obu który winny, to jeden patrzy na drugiego 😁