Witam,
Mam problem z prędkością mojego internetu stacjonarnego. Korzystam z Neostrady w ofercie do 10 Mb/s od 2014 roku i przez ten czas średnie wyniki w speedtestach oscylowały wokół 8,5 Mb/s w przypadku downloadu i 0,8 Mb/s w przypadku uploadu.
Natomiast od około dwóch tygodni zauważyłem znaczne wydłużenie czasu wczytywania stron czy odtwarzania wideo - wykonałem test i otrzymałem 4,59 Mb/s dla pobierania i 0,54 Mb/s dla wysyłania. Wykonuję je teraz po kilka razy dziennie i prawidłowością stały się wyniki znacznie poniżej poziomu prędkości zwykle dostępnej, wynoszącej 65% prędkości maksymalnej. Zdaję sobie sprawę, że prędkość minimalna zagwarantowana przez Orange w tej ofercie to 1 Mb/s (download) i 0,1 Mb/s (upload), ale zastanawia mnie skąd nagle wziął się tak widoczny, niemal dwukrotny spadek szybkości łącza w stosunku do tego, co było wcześniej przez niemal dekadę?
Oczywiście w przeszłości następowały czy to wymiany urządzeń (Livebox) czy komputera czy kabli łączących jedno z drugim, ale po żadnej z tych zmian nie zachodziły żadne problemy. Nie mam też działającego żadnego softu, który mógłby niestandardowo obciążyć łącze, tak więc z mojej strony nie zmieniło się nic.
Kontaktowałem się z Orange i oprócz zaproponowania przywrócenia ustawień fabrycznych, resetu z poziomu centrali i poinformowania technika - problem nadal występuje. Technik powiedział, że mieli jakąś usterkę, ale już ją naprawili i powinno być OK. Ale nie jest.
Ktoś ma pomysł jak to dalej diagnozować? Byłbym wdzięczny za pomoc.
