Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Telefon bez gwarancji?


Poziom 9, Zwiadowca Przestworzy
  • 9
  • 3
  • 0

Telefon bez gwarancji?

W to zalecone miejsce napisałam teraz maila, jutro będę tam dzwonić. Jeżeli po drodze napotkam jakiś "mur" to z chęcią się skontaktuję ponownie z zapytaniem 🙂

I dam znać jak się zakończy sprawa!

Myślę, że moja przygoda z Orange właśnie się kończy. Tyle lat 😄


Poziom 22, Odkrywca Przestworzy
  • 443
  • 1129
  • 13

Telefon bez gwarancji?

Ja bym nie zawracał sobie głowy kontaktami z Alcatelem. Alcatel to tylko producent - skoro na gwarancji masz jak byk napisane, że "2 lata od daty sprzedaży", to to obowiązuje. A gwarantem nie jest producent, tylko sprzedawca - Ciebie nie musi obchodzić zdanie i opinia producenta: to SPRZEDAWCA sprzedał Ci produkt z kartą gwarancyjną obejmującą taki zapis. A to, jak sprzedawca będzie się użerał z producentem - to już, z całym szacunkiem dla sprzedawcy, nie Twój problem.

 

Rzecznik praw konsumenta, może polubowny sąd konsumencki - dochodź swoich praw, nie odpuszczaj.


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32322
  • 36242
  • 1366

Telefon bez gwarancji?

Gwarantem jest w tym wypadku producent.
Sprzedawca odpowiada za rękojmie/odpowiedzialność za towar niezgodny z umową.

 

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia-czy-gwarancja/


Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 2833
  • 7109
  • 184

Telefon bez gwarancji?


Piotrekk85 napisał(-a):

Gwarantem jest w tym wypadku producent.
Sprzedawca odpowiada za rękojmie/odpowiedzialność za towar niezgodny z umową.

 

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia-czy-gwarancja/


Wszystko fajnie, a ta karta gwarancyjna podbita pewnie w salonie to śmieć ?


Poziom 22, Odkrywca Przestworzy
  • 443
  • 1129
  • 13

Telefon bez gwarancji?

OK, może nie mam racji co do tego, kto jest "gwarantem" - nie zmienia to faktu, że skoro telefon został kupiony z taką kartą gwarancyjną, to sprzedawca MA OBOWIĄZEK przyjąć go "na gwarancji - a potem ewentualnie użerać się z producentem. A tu - jak mi się wydaje - sprzedawca ochoczo zrzuca to użeranie się na klienta.


Poziom 9, Zwiadowca Przestworzy
  • 9
  • 3
  • 0

Telefon bez gwarancji?

No właśnie. Czyli co sugerujecie? Ja napisałam do Alcatela, do serwisu CCS i bok@orange.pl.

Jutro pojechać do Rzecznika Praw Konsumenta w mojej miejscowości? Pierwszy raz spotyka mnie coś takiego i nigdy nie kontaktowałam się z rzecznikiem, więc nie wiem.

Natomiast nie chce odpuścić. Oddając około miesiąc temu telefon w salonie Orange na gwarancję nawet nie myślałam, że będą takie problemy. Gdy już mam telefon razem z umową i kartą gwarancyjną, wiem już, że gwarancję powinnam mieć. Przynajmniej tak jest napisane. Nie dam się otumanić.


Poziom 9, Zwiadowca Przestworzy
  • 9
  • 3
  • 0

Telefon bez gwarancji?

Tak mi namieszali, że zaczęłam wątpić. Ale jak już widzę, czarno na białym, to spróbuję zawalczyć. Tylko tak jak mówię, trochę nie wiem jak to powinnam "ugryźć", od której strony.


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32322
  • 36242
  • 1366

Telefon bez gwarancji?

Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania urządzeń na gwarancji, tylko w ramach rękojmi. Na karcie gwarancyjnej powinna być informacja jak dostarczyć urządzenie do serwisu.

To Orange po prostu pośredniczy dobrowolnie w imieniu klienta w dostarczeniu urządzeń do serwisu. Z opisu wnioskuję, że byłaś w salonie innym niż firmowy. Wtedy do wyboru jest gwarancja jeśli aparat zakupiłaś przez internet. Bo salon taki jest prowadzony jest przez firmę trzecią sprzedającą usługi w imieniu Orange.
W salonach firmowych jest wybór (gwarancja lub rękojmia).

Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 2833
  • 7109
  • 184

Telefon bez gwarancji?


Piotrekk85 napisał(-a):
Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania urządzeń na gwarancji, tylko w ramach rękojmi. Na karcie gwarancyjnej powinna być informacja jak dostarczyć urządzenie do serwisu.

To Orange po prostu pośredniczy dobrowolnie w imieniu klienta w dostarczeniu urządzeń do serwisu. Z opisu wnioskuję, że byłaś w salonie innym niż firmowy. Wtedy do wyboru jest gwarancja jeśli aparat zakupiłaś przez internet. Bo salon taki jest prowadzony jest przez firmę trzecią sprzedającą usługi w imieniu Orange.
W salonach firmowych jest wybór (gwarancja lub rękojmia).

Jesteś obeznany w tych sprawach. Jeśli np. ja jako laik lub @staaszkowa idąc do salonu orange ( skąd mogę wiedzieć, czy firmowy) kupuję telefon z pisemną gwarancją na 2 lata, to co mnie obchodzi gwarancja producenta. Papier wystawił salon i tam uderzam, a nie błąkam się.


Poziom 9, Zwiadowca Przestworzy
  • 9
  • 3
  • 0

Telefon bez gwarancji?

"Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania urządzeń na gwarancji" - no ok, rozumiem. Ale po co piszą na karcie gwarancyjnej, że: "okres gwarancji wynosi 24 miesiące od daty sprzedaży", dlaczego kupując telefon w Orange oferta przedstawiała gwarancję na 24 miesiące? 

Mogę zrozumieć, że nie przyjęli gwarancji, ok - niech im będzie.

Ale dlaczego w ogóle sprzedali mi telefon, który nie powinien mi zostać sprzedany?

Telefon kupiłam przez internet.

Salon Orange w mojej miejscowości to salon własny, nie firmowy. Oddając im telefon pytałam jakie są możliwości. Pan odpowiedział: "jest gwarancja, więc albo mi naprawią telefon za darmo, albo mi dadzą nowy" - dosłownie. Od początku bałam się go oddawać, bo bałam się opłat, ale Pan z salonu odwiódł mnie od tej myśli. Oddałam telefon. Pan z Orange w tym momencie wprowadził mnie w błąd, przyjmując telefon na gwarancję również, następnie mimo wpłaty zaliczki 50 zł za naprawę odesłano telefon do salonu. Gdy zaczęłam dopominać się o rękojmie powiedział, że: "dopiero za trzecim razem gdy się oddaje telefon do naprawy przysługuje mi rękojmia". Zaczęłam dzwonić do głównego Orange w Warszawie bo w to nie mogłam uwierzyć dosłownie. Poprosili o dane tego salonu. I dopiero wtedy naprostowali, że należy mi się rękojmia ale w salonie firmowym czyli w Katowicach, nie w salonie w mojej miejscowości. Gdy rozmawiałam z salonem w Mysłowicach ( salon w mojej miejscowości ) i odmówiłam zapłaty i naprawy, Pan powiedział, że muszę zapłacić w związku z wysyłką 60 zł. Więc wolałam dopłacić te 50 zł i mieć telefon sprawny. Później się jednak okazało, że koszty się zmieniły i wynoszą 500 zł. Wtedy też wyszło, że telefon leżał za długo w magazynie. Od tamtej pory czekałam na informację co z tym robią, czy należy mi się rękojmia. Dostałam niedawno odpowiedź, że telefon jest naprawiony, jednak za 100 zł i jest już do odebrania. Więc dzisiaj go odebrałam.