- 2431
- 4115
- 56
- 470
- 916
- 53
- 40
- 101
- 0
- 40
- 101
- 0
Z góry dziękuję. Namiary wysłałem wiadomością prywatną.
Proszę Cię o próbę ustalenia 2 rzeczy:
1) Czy mogę dostać jedno doładowanie telefonu komórkowego do czasu szacowanego końca awarii?
2) Czy jesteś w stanie dowiedzieć się co to jest za awaria i dlaczego tak dłuuugo trwa?
9 grudnia nie przypuszczałem, że będę w święta pozbawiony usług. Co szczególnie mnie zdenerwowało? Że informacje o kolejnych przesunięciach terminu odbywają się bezosobowym SMS. Krótka notka - nowy termin naprawy w przyszłym roku. Tyle. A to, że święta i sylwester bez telefonu, telewizji, Internetu - to zostaje w domyśle. O tym powinna była powiadomić mnie kulturalnie, jakaś osoba.
Starszych sąsiadów w mieszkaniu obok, pozbawionych telefonu - musiałem powiadomić ja.
ad 1) dostaję doładowanie co ponad 24h o 10GB do telefonu komórkowe. Ale kosztuje mnie to dużo nerwów i czasu. Po pierwsze, muszę się przebić przez warstwę "sztucznej inteligencji". Po drugie, różnie to jest z tymi konsultantami. Jak trafię dobrze +10GB mam od ręki, jak trafię źle - to tracę 10 minut tłumaczenia. Raz nawet zdażyło się, że konsultant się rozłączył i od nowa "sztuczna inteligencja", logwanie... ech
Dlatego:
Proszę o jednorazowe doładowanie do 10GB x liczba dni, abym
primo, nie marnował czasu konsultantów oraz "sztucznej inteligencji" 
secundo, nie tracił czasu na codzienne dzwonienie do BOK. Boże, idą święta, a ja będę musiał myśleć - o minęło 24h, czas porozmawiać ze "sztuczną inteligencją".
@RaDo_sny, dziękuję że obiecałeś zbadać temat. Daj proszę znać co udało Ci się dowiedzieć.
- 40
- 101
- 0
Dzięki za powstrzymanie mnie! Faktycznie chciałem umieścić te informacje w poście. 
Wysłałem do @RaDo_sny w prywatnej wiadomości.
- 40
- 101
- 0
@Anonimnapisał(-a)@mak2 , normalnie ręce opadają. Na Słowacji po wybuchu gazu, po dwóch dniach, winni siedzieli w "pudle", a u nas po dwóch tygodniach śledztwa. Zulu Gula...Polska to jest "ciekawa" kraj
@burebuse
Nie do końca się zgadzam. Tu raczej trzeba się przyjrzeć na kulturę obsługi klienta.
Dawniej szczególnie ważne było przywiązanie klienta do marki i takich wieloletnich klientów się szanowało. Oni z przyjemnością chwalili się znajomym, że po raz trzeci kupują samochód ulubionej marki.
Teraz liczą się nowi klienci. Sprzedawcy są rozliczani za nowych klientów, więc lepiej stracić klienta, bo w przyszłości będzie być może takim powracającym i podniesie słupek statystyk.
Faktycznie byłem zadowolonym klientem Orange. Poleciłem usługę tej firmy kilku osobom. Rok temu mojej ciotce i teraz mi wstyd, bo miała straszne kłopoty, ale to inny wątek...
Już wtedy zaobserwowałem, że coś się zmieniło na niekorzyść w Orange - jakieś rok, max 2 lata temu. Obecnie tego doświadczam osobiście.
Więc tym razam nie narzekamy na Polskę a pewien upadek kultury. Krótkowzroczne ocenianie klientów przez pryzmat szybkich zarobków.
Ale nie wiem, czy nie jestem osamotniony takich odczuciach...
@mak2napisał(-a)Ale nie wiem, czy nie jestem osamotniony takich odczuciach...
@mak2 , wyrwałem tylko to zdanie z kontekstu, bo ja mam odczucie inne od Twojego. Też jestem takim samym klientem jak Ty, więc dziwi mnie troszkę, dlaczego akurat na forum po tylu dniach bez usług, uskarżasz się, co jest niby normalnym objawem żalu, jaki żywisz. Nie mnie oceniać, czy i jak szybko zareagowałeś na ten fakt, bo mądra rada mi podpowiada, że "kuj żelazo, póki gorące". Może gdybyś na samym początku problemów, tutaj na forum się wyżalił, może byłoby już po sprawie, skoro jednak ktoś z pracowników chce Ci pomóc. Życzę Ci rychłego i pozytywnego zażegnania tej przykrej dolegliwości. Ja nigdy nikomu nie polecam, bo mnie będzie dobrze, a ktoś inny nie będzie zadowolony.
Merry Christmas 
- 19630
- 56856
- 774
@mak2napisał(-a)
Dzięki za powstrzymanie mnie! Faktycznie chciałem umieścić te informacje w poście.
Wysłałem do @RaDo_sny w prywatnej wiadomości.
Tak też myślałem po odczytaniu potu @RaDo_sny-ego, dlatego dodałem swój wpis i cieszę się, że pomógł.
Czasami trzeba się zastanowić, jakie dane chcemy zamieścić.
Proponuję czasami zerknąć do tego tematu:
- 40
- 101
- 0
@burebusek
"Nie kułem żelaza, póki gorące było", gdyż chciałem grzecznie przeczekać naprawę. Łączę zniknęło 9.12. Po 3 dniach dostałem szacowany dzień naprawy 20.12. W BOK mówili: to pewnie przesadzony termin. Sygnał pewnie wróci wcześniej.
Ok - myślałem - grunt, że na święta będzie łącze.
O tym, że może go nie być w sylwestra, nie brałem pod uwagę.
I właśnie 20.12 dostałem SMS "Z powodu dodatkowych prac usunięcie zajmie nam (...) do 2020-01-02 23:59:00". Wtedy eksplodowałem. W BOK nikt mi nie chciał pomóc - głownie, bo nie mieli konsultanci dostępu do informacji, ale też nie chcieli mnie skontaktować z nikim, kto mógłby mi wyjaśnić sytuację.
Stąd pojawiłem się. Chciałem się dowiedzieć, czy może ktoś był w podobnej sytuacji i liczyłem na dobre rady. I faktycznie, te tu odnalazłem! Dzięki!
Mam szczerą nadzieję, że @RaDo_sny coś pomoże, albo chociaż uzasadni całą tę sytuację.