Orange ADSL2+ 10/20Mbs Ping

agat13

@Cwaniak za dużo kombinujesz

ADSL to max 21,4Mb/ sek

VDSL to minimum 21,4Mb/ sek.

VDSL pracuje w wyższym paśmie, przez co jest mniej podatny na zakłócenia, ale ma mniejszy zasięg. Reszta analogiczna z ADSL ( no, prócz uploadu)

Zaocznie nie przewidzisz nigdy jak będzie działało, ale to ten sam DSLAM dla obu stron sług ..( ADSL pójdzie na karcie VDSL, odwrotnie nie)

Linia linii nie jest równa, więc to rozważania teoretyczne

Jedynym wykładnikiem przed instalacją jest tłumienie, czyli długość linii ( i czasem jej jakość wedle złączy).

Jeśli masz 1,4 km weź ADSL, jeśli 1 km i mniej, weź VDSL i tyle

Cwaniak

To już teraz zgłupiałem 😩 Przeczytałem właśnie temat odnośnie przejścia na szybszą wersję

https://forum.pclab.pl/topic/1184082-zwi%C4%99kszenie-pr%C4%99dko%C5%9Bci-internetu-a-wzrost-ping%C3...

Tutaj jeden gość napisał, że zmienił opcję 20M na 40M i ping o 30-40-60 do góry, dropy itp. 😕 kolejny pisze, że VDSL jest nowsza technologia i ma ogolnie mniejszy ping 10-25ms

Tutaj na forum są dosyć świeże tematy z czasów pandemii (2020 jakoś) po uwolnieniu synchro też kilka osób pisało o zwiększonym pingu 😕

Szkoda, że nie mogę przetestować ADSL MAX 10 i VDSL i wybrać, gdzie będzie niższy ping i stabilność 😐 Na umowię Orange miałem długość linii coś koło 950m, ale jak monter zakładał mi tą neo, to powiedział, że niby więcej tu powinno być...

j131

@Cwaniaknapisał(-a)
To już teraz zgłupiałem 😩😕 😕😐
....

E, chyba jednak nie. Piszesz cały czas trzymając podobny poziom.

Cwaniak

Już nie chcę męczyć buły i zdecyduję się jak będzie możliwość na VDSL... jak przyjdzie monter i powie, że to lipa będzie to wrócę do max 10Mb/s Tak u mnie wygląda ten splitter i jakieś dwa kabelki, które idą z zewnątrz budynku

j131

@Cwaniak

Spliter nie jest ci do niczego potrzebny jeśli nie masz na tej samej linii telefonu analogowego. A kabelki wyglądają fatalnie. Rozważania o przeplotach DSLAMach i DSLach i innych duperelach mają się zupełnie nijak do tych kabelków. Kabel telefoniczny musi być odpowiednio rozszyty; najłatwiej sprawę skopać właśnie w tym miejscu. To co pokazałeś niczego dobrego nie wróży.

Cwaniak

Czyli co mi teraz zostaje? da się to jakoś naprawić? ostatnio jak mi podłączał monter to właśnie pozakładał te izolacje, po tych izolacjach plastikowych doczepił kabel i puścił nim ścianą do drugiego pokoju kabel do drugiego takiego plastikowego splittera i tam dopiero wpinałem modem

j131

@Cwaniaknapisał(-a)
Czyli co mi teraz zostaje?
...

Pozostaje domagać się żeby było to zrobione dobrze.

Sygnał musi iść po jednej parze, nie po dwóch przewodach z różnych par. Ruter powinien być podłączony tak blisko linii telefonicznej jak to możliwe. Sieć w domu można rozprowadzić skrętką komputerową. Każde takie połączenie i każda przedłużka to potencjalny problem.

agat13

@Cwaniak łagodnie powiem, że to bubel. Żyły szara i pomarańczowa wychodzące ze ściany są zwiastunem kłopotów. Ma rację @j131 opisując to co widzi

Co jest po drugiej stronie ściany? Gdzie się zaczyna ten kabel, którego koniec widzimy? Przyłącze doziemne? Kabel żelowany?

Szczerze? Kiepski kabel jak na walkę z przeplotem czy VDSL

Cwaniak

Dziękuję chłopaki, właśnie takie rzeczy są dla mnie ważne, bo ja to zielony jestem w tym. Nie wiem co jest po drugiej stronie ściany, jak wprowadziłem się do tego mieszkania nie cały rok temu, to był tylko ten splitter przy ścianie. Jak remontowałem całą kuchnię, bo tam znajduje się ten splitter, to pracownicy którzy remontowali, zostawili to tak jak było wcześniej Nawet nie wiem co tam się znajduje za tą ścianą 😕

Cwaniak

Czyli jak najlepiej to zrobić? bo monter znów przyjdzie, podłączy pewnie kabel do tych dwóch drucików, przeciągnie przez splitter, przeciągnie ten kabel przez kuchnie do pokoju, tam znów w pokoju taką kosteczkę, splitter założy blisko routera i tym siwym kabelkiem do routera wepnę się do tego splitera... To jest złe rozwiązanie? co pominąć, żeby było lepiej? i co mu powiedzieć, żeby było lepiej?

Wszystko co się dowiem od Was mu przekażę, nie chcę mieć lipy jak można to zrobić lepiej.