@shevchenko_1987napisał(-a)
Odkopie trochę temat 😉
Który z ww. dekoderów jest szybszy (bardziej responsywny w działaniu)?
Obydwa są mniej więcej tak samo szybkie/wolne. Przełączanie kanałów jest płynne, ale niektóre inne funkcje zaskakują zaskakująco powoli. Nie do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Interface jest jednak praktycznie identyczny.
Kolega wyżej napisał, że dekodery łapią zwis około raz w tygodniu. Tylko restart urządzenia pomaga? Czy zawiesi się, ale wróci do życia bez odcinania prądu?
Nie napisałem że "około raz w tygodniu", tylko że "nie częściej niż raz w tygodniu". Tak naprawdę ich stabilność nie jest problemem. Sam fakt że można każdego z nich zawiesić po prostu naciskając klawisze na pilocie nie świadczy najlepiej o dojrzałości oprogramowania. Przy dekoderach NC+ z którymi miałem wcześniej do czynienia nie było takiej możliwości. Ale przy normalnym użytkowaniu nie ma problemu z notorycznymi zacięciami czy zawieszeniami.
Skłaniam się bardziej ku Samsungowi, ale wole dopytać przed dokonaniem ostatecznego wyboru 😉
Jasne. Od założenia tego tematu trochę się zmieniło. W szczególności teraz już Netfix jest na wszystkich dekoderach więc ta różnica odpadła. Nie wiem jak jest z DLNA bo już nie mam dostępu do IWU200, natomiast ICU100 nadal nie wspiera HDR (i raczej wspierał nie będzie). Aktualizacje wychodzą "po kryjomu", nieregularnie i bez możliwości ich zablokowania. Ba, nie ma nawet oficjalnej metody sprawdzenia wersji oprogramowania - aktualizowanych jest niezależnie kilka różnych elementów i nie każdy odbija się na numerze wersji oprogramowania.
Pytałeś też o możliwości resetowania: jest ich kilka, ale rzadko są potrzebne. "Z hebelka" pomaga na większość dolegliwości ale do tego trzeba do dekodera podejść (wyłącznik jest, z tyłu obudowy). Bardziej zaawansowane opcje są dostępne przez menu serwisowe uruchamiane kombinacją klawiszy D-C-D na pilocie. Można albo wyjść z menu co wywoła restart dekodera podobny do wyłączenia, albo wybrać reset do ustawień domyślnych. To można zrobić bez kontaktu fizycznego.
Osobiście całość instalacji włączam tylko na czas oglądania, poza tym zasilanie ma odcięte, więc restart wszystko zalicza przeważnie raz dziennie. Nie zauważyłem żadnego negatywnego (ani też specjalnie pozytywnego) wpływu takiego trybu obsługi na funkcjonowanie sprzętu.
