Rezygnacja z kupna telefonu

[Pola01]

Nie, nie taki jest morał. Bo napisałam wyraźnie, że gdybym była sama i słyszała te kłamstwa (np. ze na czas nieokreślony nie będzie dobrze działać i inne), to też bym uwierzyła.

Morałem jest dla mnie, że sprzedawanie to kłamanie, nikomu nie można wierzyć, a kłamstwo jest powszechnie tolerowane.

A najważniejszy morał - jak najdalej od salonów orange.

[Anonim]

Nikt nie pisze, że kłamstwo jest tolerowane.  Jeżeli chodzi o cenę telefonu jest już szeroko opisane. Jeśli zaś chodzi o niedziałania internetu oczywiście to wierutna bzdura. Tu akurat taka sytcja miała miejsce w Orange. Ale może się zdarzyć w salonie każdego innego operatora. 

[jan1]

@Anonim  nazywamy  rzeczy  po imieniu , bo wmawianie klientowi że internet nie będzie działał to nie bzdura , tylko celowe z perfidnym kłamstwem,  osiągnięcie swoich zamierzonych celów i wymuszenie nieświadome podpisanie umowy przez klienta !

[Pola01]

"Nikt nie pisze, że kłamstwo jest tolerowane."

Z Waszych słów tak wynika.

Ja również za kłamstwo uważam, że taniej się nie kupi telefonu i że można komuś odsprzedać. Dwa kłamstwa na sam temat telefonu (a abonament już swoją drogą dalsze kłamstwa).

A skoro każdy tu dotąd pisał, że sprzedawca ma tak mówić, bo chce sprzedać, to jest to jakby nie patrzeć tolerowanie kłamstwa.

Gdy krytykowana jest osoba oszukiwana (że nie sprawdziła), a nie oszukujący, to też jest to tolerowanie kłamstwa. A swoją drogą, jak mogłabym sprawdzić, czy umowa na czas nieokreślony będzie dobrze działać?

[Pola01]

A jeszcze mam pytanie, czy mając umowę na czas nieokreślony faktycznie jest to niebezpieczne, bo w każdej chwili Orange może zmieni sobie warunki na bardzo niekorzystne?

[jan1]

Witam @Pola01 rozumiem twoją złość i żal  ale jeżeli twój tata może udowodnić że podpisując umowę został celowo zmanipulowany ( to się nazywa socjotechnika) to zgłoś  tą sprawę do Rzecznika Konsumentów lub do  UOKiK , na pewno coś pomogą , tylko w najdrobniejszych szczegółach trzeba wszystko powiedzieć . 

[jan1]

@Pola01 moim zdaniem każda zmiana umowy w trakcie jej obowiązywania , daje klientowi możliwość odstąpienia od niej bez żadnych konsekwencji , ponieważ przy podpisaniu umowy uzgodniono takie , a nie inne warunki obowiązywania ,chyba że w umowie pisało inaczej . Ale dla pewności zapytaj to Rzecznika Konsumentów .

[j131]

---

@Pola01napisał(-a)

A jeszcze mam pytanie, czy mając umowę na czas nieokreślony faktycznie jest to niebezpieczne, bo w każdej chwili Orange może zmieni sobie warunki na bardzo niekorzystne?

---

Generalnie umowy należy czytać, najlepiej przed podpisaniem. Tryb zmiany warunków jest zawsze w umowie określony (a przynajmniej powinien być). Najczęściej umowy terminowe są korzystniejsze finansowo a umowy bezterminowe dają większą swobodę. Co do morału jaki można wyciągnąć, to przecież napisałem, że to tylko IMHO, nic tu nie jest obowiązkowe. Żeby nie było niedomówień: rozumiem twoje stanowisko, ale to jest przecież forum samopomocowe, żaden z uczestników dyskusji nie ma więcej wspólnego z Orange niż ty i nie ma żadnej mocy sprawczej żeby konkretnie pomóc. Pytałaś czy można coś zrobić: opinie są raczej zgodne że niewiele. Może dałoby się umowę podważyć, tak jak pisze @jan1. W tej kwestii możesz próbować skontaktować się z lokalnym przedstawicielem UOKiK, wiem że bywają pomocni w takich sprawach. Pytanie tylko czy gra jest warta świeczki, ale to już sama musisz ocenić. Negatywne emocje nic Ci w tej sprawie nie pomogą, choć podkreślam jeszcze raz, doskonale je rozumiem. Mam nadzieję że z moich postów nie odczytałaś wyrazów poparcia dla kłamstw i wciskania niekorzystnych umów przez kogokolwiek, ale generalizowanie jakoby był to jakiś szczególnie palący problem akurat w Orange też nie jest fair. Co oczywiście żadnym usprawiedliwieniem nie jest.

[slav72]

Nie zamierzam się opowiadać po żadnej ze stron gdyż to jest słowo przeciw słowu i ciężko jest w ten sposób udowodnić kto co powiedział i w jakiej formule (nie twierdzę również że wszyscy konsultanci tej czy innych firm są kryształowi - można trafić na nie do końca uczciwe osoby, nie będące "frontem do klienta", ale są też klienci lubiący dopowiadać różne zdania nie użyte akurat w rozmowie), dlatego najlepszą formą do przedłużania umowy jest rozmowa telefoniczna z konsultantem BOK (nie tylko mamy wtedy 14 dni na odstąpienie bez podania przyczyn ale również wgląd w rozmowę która jest nagrywana i może stanowić podstawę do reklamacji). To tyle ode mnie w tym temacie.

[Anonim]

@Pola01 przy przejściu umowy na czas nieokreślony o ile nie było zapisu przy jej zawieraniu zapisów w stylu 1-24 zł cena 20 zł, od 25 miesiąca 25 zł (bo był jakiś rabat za utrzymanie) to przechodzi na tych samych warunkach.