No to jeszcze lepszy numer i napisze wam ku przestrodze, możecie też z tego zrobić nowy wątek jako ostrzeżenie przy Orange Love. Otóż zadzwoniła do mnie konsultantka wczoraj bo oczywiście kończy mi się umowa na ten Love (komórka+neostrada) z propozycją przedłużenia umowy. Powiedziałem jej że nie interesuje mnie już internet stacjonarny bo będę się wyprowadzał i w zasadzie interesuje mnie sam numer komórkowy który mam i że w sumie mi obojętnie czy go przeniosę czy zaproponuje mi jakąś ofertę na sam abonament komórkowy. No i zaproponowała aneks który przedłuża mi sam abonament na komórkę za 55 zł aneks ten będzie elektroniczny mam go potwierdzić linkiem który dostanę smsem i wchodzi on w życie z momentem potwierdzenia czyli od 8 sierpnia 2019 do 8 sierpnia 2021 (abonament 55 zł 15gb internetu + 5 gb internetu jako prezent za przedłużenie umowy). Dodała że jest to możliwe dopiero od kilku dni i że po wejściu aneksu w życie neostrada się wyłączy i mam w ciągu 14 dni oddać funbox do salonu.Tak też zrobiłem po rozmowie przyszedł link smsem do potwierzenia nowego aneksu więc zgodnie z ustaleniem pootwierdziłem. Umowę na Orange Love miałem do 23.11.2019. Pomyślałem sobie super sprawa. Dzisiaj przekonany że neostrady już nie będzie i chciałem się zabrać do spakowania modemu i odniesienia go do salonu stwierdziłem że internet dalej działa. Coś mnie tknęło i zadzwoniłem na infolinie. A tam jedna wielka masakra. Okazało się że mam teraz dwie umowy !
Na plan mobilny 55 zł na moim numerze oraz oprócz tego Orange Love z moim numerem (który wczoraj aneksowałem) plus dalej neostrada pakiet do 18.11 - czyli uwaga będe płacić dwa razy za ten sam numer telefonu jeden w pakiecie orange love a drugi w planie mobilnym 55 zł ! Takie rzeczy tylko w Orange ! Jestem abonentem Orange od wielu wielu lat i muszę powiedzieć że kazde przedłużenie umowy zawsze wiązało się z jakimiś przebojami nigdy nie było inaczej, zawsze coś było nie tak. Ale czegoś takiego się nie spodziewałem. Poszła reklamacja, mam nadzieje że szybko się z nią wyrobią bo nie chce żeby mi minął ewentualny okres 14 dni na odstąpienie od tego co zaproponowała mi specjalistka od przedłużenia umów. Po prostu masakra i pomieszanie z poplątaniem. Jedna wielka niekompetencja. Postanowiłem że rezygnuje ze wszystkich usług Orange pal licho nawet numer telefonu niech przepadnie ale mam już dosyć takiego wprowadzania w błąd i zamieszania za każdym razem gdy przedłużam umowę. Dodatkowo najpierw na czacie potem w salonie straszono mnie nesotrada na czas nieokreślony za 120 złotych uwaga: ZA TO CO ZROBIŁEM ! Tak jakby to była moja wina i przecież sam się w błąd wprowadziłem. Ku przestrodze.
