- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
Nic nie trzeba się sądować, bo piszesz do UOKiK i to oni potem wysyłają pismo do Orange, by rozwiązali umowę na mocy ustawy i Orange musi się dostosować. Utargi z abonentem z linią obrony od UOKiK Orange nie będzie ryzykował w sądzie. Tym bardziej, że ustawa jest po stronie klienta i jest nadrzędną nad regulaminem sklepu/operatora/itd.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
@wscieklaewka do salonu sprzęt przywozi kurier, ale w salonie nie od kuriera odbierasz sprzęt, tylko od pracownika salonu i to w salonie podpisujesz dokumenty odbioru, nie u kuriera.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
@-brtk- czyli według Ciebie, Orange ustalając taki zapis w regulaminie sklepu internetowego postąpił niezgodnie z prawem?
Ciekawe jak się taka sprawa potoczy?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
Jeżeli klient nie podpisuje umowy w lokalu to oczywiście, że tak, jeżeli dalej po powołaniu się na ustawę nie chcą zerwać umowy, bez takiego powołania się na ustawę jeszcze nie łamią, bo stosują swój regulamin. Po prostu ludziom nie chce się pisać reklamacji i wierzą operatorowi, co im powie i myślą, że tak jest, dlatego dużo klientów daje się złapać na to.
Już na poziomie pisania reklamacji na takie coś najlepiej postraszyć UOKiK, wtedy może nawet nie będzie trzeba pisać do urzędu w sprawie pomocy, bo może od razu sami z siebie zerwą umowę.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
@-brtk- w odpowiedzi na reklamację jest podane, że odbiór sprzętu w salonie jest kwitowany przez klienta, co jest według regulaminu sklepu internetowego Orange równoznaczne z podpisaniem umowy w salonie, natomiast przez www jest złożone zamówienie, co nie jest podstawą do zawarcia umowy poza siedzibą.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
nie chciałem dawać przykładu podanego już sklepu komputerowego, bo w nim zdarzało mi się zwracać towar zamówiony przez internet, a zapłacony i odebrany w salonie. Nie było problemu i dlatego przestałem być czujny w przypadku Orange. Tak samo zwracałem Morele czy w Komputronik. Powiedziałbym, że raczej Orange jest niechlubnym wyjątkiem. 21 dni temu dostali zwrot i cisza - nie oddają urządzenia ani nie anulowali umowy. Pod koniec roku miałem takie przeboje przy przedłużeniu Orange Love, że więcej nie będę z nimi walczył. Wtedy się udało sprawę załatwić korzystnie dla mnie, ale każdemu mówiłem, że to nie na moje nerwy. Wtedy na moją reklamację dostałem takiego maila:
"Dzień dobry,
otrzymaliśmy Pana zgłoszenie, które dotyczyło braku otrzymania urządzenia Huawei Mate 20.
Rozmowę odsłuchałam, zgodnie z Pana życzeniem. Potwierdzam, że wyraził Pan chęć zakupu powyższego urządzenia imiało ono zostać dostarczone wraz zUmową.
Podpisana przez Pana Umowa była bez telefonu. Dlatego dosłać urządzenia nie możemy w takiej sytuacji.
Rozumiem, że sprawa jest dla Pana ważna dlatego postanowiliśmy pozytywnie rozpatrzeć reklamację iwydłużyć czas odstąpienia od zawartej Umowy."
Po nim od razu poszedłem na pocztę wysłać odstąpienie od umowy, ale w końcu mnie zatrzymali w Orange.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
To teraz trzeba zobaczyć, czy umowa przychodzi na maila przed odebraniem sprzętu, czy po. To będzie ważne. Bo jeżeli klient nie dostaje umowy w czasie zamówienia, to może to być rezerwacją sprzętu w salonie. Jeżeli nie, to też może być ważne, czy podczas zamawiania jest przycisk "Zamawiam" czy "Rezerwuje", bo to też może być użyte w reklamacji i zmylić klienta.
Dużo jest ścieżek reklamacyjnych, by uzasadnić rację. Ja w swoich sprawach nigdy nie odpuszczałem i zawsze było po mojemu, jeżeli były niezgodności.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
rozumiem ich racje i umowa oraz plan ratalny przyszedł w czasie czy po wizycie w salonie, ale to jest absurd, bo nie każdy musi mieć telefon w kieszeni z klientem poczty i aplikację do pdf. Oszczedzą na papierze i magazynowaniu umów, lecz teraz wolałbym jednak jakieś drzewko poświęcić.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
Dokumenty otrzymane na e-maila przy zamówieniu internetowym i odbiorze sprzętu w salonie traktowane są jako rezerwacja sprzętu. Dopiero odbiór sprzętu w salonie i pokwitowanie odbioru jest traktowane jako zawarcie umowy.
Tak Orange podchodzi do tego tematu. Osobiście nie zgadzam się z takim podejściem do klienta. Powinno przy zamówieniu być wyraźnie zaznaczone, że w taki sposób odbioru sprzętu nie przysługuje 14 dni na odstąpienie.
Nawet jak dzwoniłem do konsultantów, to zapewniali mnie, że odstąpienie przysługuje, przy zamówieniu przez internet i odbiorze w salonie. Jak podałem regulamin, to od razu zmieniali zdanie. Żaden nie odpowiedział jak naprawdę jest.
Uważam takie postępowanie Orange za mało przyjazne dla klientów i w dodatku z informacją umieszczoną w regulaminie, która nie rzuca się w oczy nawet przy przeczytaniu za pierwszym razem.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Problem ze sklepem internetowym
ale ja nic nie pokwitowałem! Pan z salonu spytał się czy już dostałem potwierdzenie na telefonie. Zagrała melodyjka, że mam maila i nawet go nie czytałem. Powiedzmy nawet, że bym przeczytał i bym powiedział "oo tutejszy salon jest sprzedawcą? czyli kupiłem go stacjonarnie?" Po przesłaniu tej wiadomości nie ma żadnego aktu podpisu akceptacji tej umowy - zawarłem umowę, bo dostałem maila :cathappy: Sprzedawca nie powiedział "proszę przeczytać warunki czy wszystko się zgadza" Ja nic nie podpisywałem, więc jak to jest ważne. A gdybym do tego salonu w ogóle nie wszedł i nie odebrał telefonu, a oni wysłaliby mi potwierdzenie zawarcia umowy na tego maila. Doliczyliby mi raty jak teraz, a ja bym prosił o sprawdzenie nagrań monitoringu w salonie Orange?