Z uwagi na fakt, że beneficjentem POPC u mnie było Orange, stwierdziłem, że biorę internet od operatora, który zarządza infrastrukturą, w razie problemów jestem zdania, że są w stanie zareagować najszybciej. Poza tym doszedłem do wniosku, że gdyby nie chęć ze strony Orange na budowę POPC w moim regionie to pewnie nikt by się za to nie wziął przez kolejne naście lat, więc w ten sposób chciałem docenić ich starania. Wcześniej miałem internet WiFi od lokalnego operatora (przez 10 lat), ale to był dramat pod każdym względem, uciekłem do LTE ale tu też różowo nie było (nawiązując do koloru - właśnie w tej sieci przez 2 lata miałem pierwszą umowę na LTE, działało świetnie dopóki firma nie wymyśliła, że będą sprzedawać internet bez limitu danych - ja miałem ofertę z limitem 150 GB, z dnia na dzień przybyło tak dużo klientów, że transfer spadł mi z stabilnych 70-100 Mb/s do 2-5 Mb/s, poza tym pilnowanie ciągłe GB było przytłaczające), skończyła się umowa uciekłem do internetu pre-paid właśnie w Orange, którego LTE w mieście działa po dziś dzień bardzo wydajnie. To też spowodowało, że przeszedłem z telefonem do oferty FLEX, z której jestem bardzo zadowolony od przeszło 2 lat. Przenosząc numer z MVNO na sieci zielonego operatora nie byłem nawet świadomy na czym ten cały FLEX polega i jak świetna to jest oferta. Do przeniesienia nr telefonu skłoniło mnie brak VoLTE w sieci MVNO, za każdym razem przy połączeniach zrzucało do sieci 3G. Poza tym możliwość drugiej bezpłatnej karty SIM oraz niezliczona ilość darmowych GB w ramach promocji, stawiam wobec tego ofertę Orange na podium.
