@Samotnick tylko , że ten dospaw wkładają do gniazdka i dalej do modemu stosują patchcord. Spaw jest nieelastyczny, a ten kawałek dospawany bez osłony. Taki spaw nie nadaje się do użytku jako patchcord, bo jest kruchy
@Samotnick tylko , że ten dospaw wkładają do gniazdka i dalej do modemu stosują patchcord. Spaw jest nieelastyczny, a ten kawałek dospawany bez osłony. Taki spaw nie nadaje się do użytku jako patchcord, bo jest kruchy
@agat13 Właśnie o to mi chodzi. Czy zakończył poza kotłownią „dospawanym gniazdkiem” czy to był jeden odcinek.
@pirenej Przeciągałeś patchcord ze złączami czy były później zakładane?
patchord ze złączami, klejony na ciepło. Zmieścił się w szparach pod drzwiami. Kabel ethernetowy nie wszędzie by się nie zmieścił i wyglądałby obskurniej. A cienki biały światłowód na tle białej ściany, wzdłuż listew i cokołów przy podłodze, wygląda nie najgorzej. Kończy się skrętem w górę za kaloryfer, tam zwinięty zapas i koniec w gniazdku tuż pod parapetem, za zasłoną. W gniazdku - dwa złącza SCA przelotowe, połączone krótkim zwitkiem wewnątrz i dopiero z drugiego złącza krótki patchcord do mediakonwertera. Powiecie, dużo złączy. Tak, ale nie ma strat. Sprawdzane iperfem. Amatorsko, ale skutecznie.
@pirenej Dziękuję, że opisałeś. Pytałem bo 40 metrów to duża szansa na przejścia przez drzwi i ściany a z końcówkami może być trudno. Też bym dał gniazdo na końcu.
@Samotnick warto zwrócić uwagę na tzw niewidoczny światłowód. To jakby samo włókno bez otuliny z kewlaru i rurki osłony nowej. Trwałe i naprawdę niewidoczne...widziałem kilka instalacji. Cudo maskowania
