Przeszedłem do Orange bo chciałem mieć lepszy zasięg, a przynajmniej tak mi się wydawało. Mieszkam w odległości około 2km w linii prostej od stacji BTS Orange. Po drodze żadnych wzniesień, tylko ściana budynku i kilka drzew, nic więcej. Pomimo tego zasięg jest bardzo słaby, a internet po prostu tragiczny. Nie ma nawet większej różnicy pomiędzy 2G a 3G, jest tak samo beznadziejnie. Prędkość pobierania\wysyłania często nie przekracza 2Kb\s. Co z tego że skumulował mi się pakiet danych ponad 100GB jak go nie mogę wykorzystać 😄 Dzisiaj nawet specjalnie poszedłem w takie miejsce, aby po drodze do stacji nie było żadnych przeszkód - praktycznie niczego to nie zmieniło... Ten sam problem jest na telefonach innych domowników, więc problem sprzętowy odpada. Co może być nie tak? Przeciążona sieć? Tyle że problem występuje zawsze, niezależnie od pory dnia... Dodam jeszcze, że ta sama stacja BTS obsługuje też Aero2 i tu sytuacja wygląda znacznie lepiej, nawet bez dodatkowej anteny da się wyciągnąć pełną prędkość. Rozważam przejście z powrotem do mojej starej sieci, tam przynajmniej zasięg miałem jako taki...
