@Macrolonapisał(-a)
Zacznę tą wypowiedź od tego, że mam bajzel w głowie. Ale od początku... Operatorzy lokalni nadal mówią to samo co mówili w czerwcu. Natomiast udało mi się nareszcie skontaktować z podwykonawcami! Cytuję:
Witam
Na październik planowane jest zlecenie wykonania budowy sieci w tym obszarze (jesteśmy w końcowej fazie projektowej), do końca roku jest szansa na świadczenie usługi.
Pierwsze moje myśli, super w końcu jakieś konkretne info od zaufanej osoby. Ale słuchajcie tego... Idę sobie do salonu orange spytać o światłowód na mojej wsi, oczywiście nie spodziewałem się jakiejś odpowiedzi. A tu SZOK. Przemiła Pani mówi mi (w salonie byłem 5 dni temu), że za tydzień będą roznoszone ulotki a już pod koniec września/początek października będą świadczone usługi. Uśmiechnięty podziękowałem i wróciłem do domu tak naprawdę nie wiedząc nic... Pozwólcie, że wyjaśnię. Na słupach nie mam jeszcze światłowodu a Pani z orange twierdzi, że już za miesiąc będę mógł z niego korzystać, podwykonawcy mówią, że w październiku to będą dopiero wieszać. NO CO JEST GRANE!!! Ja już naprawdę dostaje zawrotu głowy. Ahhh sami oceńcie. Czekam na wasze komentarze w tej sprawie. Co mam dalej robić? Każdy jak zwykle mówi co innego o co chodzi?!
Jeśli podwykonawca kończy projektowanie to wypowiedz pani w salonie możesz traktować w kategoriach dowcipu. Koniec roku wydaje się całkiem prawdopodobny.
