Światłowód na ziemi...

[Macrolo]

@Anonim  Przepraszam, że siałem panikę ale wcześniej ich nie było naprawdę! Były tylko prozrzucone te zestawy do montażu i kabel

[Anonim]

@Macrolo  nic się nie bój, ten kabel nie jest tak delikatny jak @ketrasaArtur  pisał, autem mogli by go naciągnąć i nic się nie stanie, jak kabla nie załamią to światłowód w środku przeżyje.

[Macrolo]

Dzięki naprawdę, tak się bałem że to zostawili i poszli w piździet ale wszystko jest ok. Nie myślałem że dożyje tej chwili, w końcu będę mia światłowód! Mam jeszcze pytanie, kiedy będę mógł korzystać? Jak pisałem.z podwykonawcą to mówił, że luty/marzec.

[Anonim]

@Macrolo  pewnie tak jak mówią, przygotują a potem to tylko podłączanie, to już szybko idzie, ja pomagając instalatorowi, do godziny urwałem czasu montażu, potem pospawał wtyczkę przy puszce i gniazdko w domu, zostawił 5 metrów kabla więc mogę w dowolne miejsce gniazdko przenieś, ono na taśmie samoprzylepnej jest 😉

[Macrolo]

To czad! Ale przynajmniej to już pewne że będzie ten światłowód bo jest kabel na słupie, nie muszę nigdzie pisać pisma, dopytywać się. No w końcu. Aż łezka z oczu poleciała, jak ty byś poznał @Anonim  całą moją historie, przygodę z tym światłowodem ahhhh. No nic, czekam, chyba napewno jeszcze dziś dojdą do mojego domu. A jak już zamontują to pozostaje czekać na "aktywacje".

[Anonim]

@Macrolo  jak instalacja jest, to już z górki potem, wiem że czekanie jest nużące 😉

[-brtk-]

---

@Macrolonapisał(-a)

To czad! Ale przynajmniej to już pewne że będzie ten światłowód bo jest kabel na słupie, nie muszę nigdzie pisać pisma, dopytywać się. No w końcu. Aż łezka z oczu poleciała, jak ty byś poznał @Anonim  całą moją historie, przygodę z tym światłowodem ahhhh. No nic, czekam, chyba napewno jeszcze dziś dojdą do mojego domu. A jak już zamontują to pozostaje czekać na "aktywacje".

---

Nie bądź taki szczęśliwy, są przypadki, gdzie światłowód mają na słupie pod domem, a tylko ich dom nie widnieje w bazie do podłączenia 😁

[agat13]

@AnonimPozwolę sobie podzielić obawy @ketrasaArtur Bez względu na wytrzymałość kewlaru same włókna są delikatne. Wystarczy kawałek kamienia pod kablem czy uskok na betonowym krawężniku i włókno pęknie poprzecznie. Rozciąganie to jedno, a złamanie czy pokruszenie, drugie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie widać takich pęknięć przy instalacji i tylko czuły reflektometr wychwyci anomalia matematycznie (większe tłumienie /odległość) poprzeczne zaś pęknięcia np kabli podwieszanych, które przecież pracują na wietrze, są powodem niestabilności pracy usługi i choćby pikselozy na IPTV. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

[Anonim]

@agat13  wszystko zależy od wykonawcy, to co jest na zdjęciach, to lekki koszmar, ale nie popadajmy w przesadę, te linie napowietrzne są naprawdę dobrze wykonane, auto tego raczej nie uszkodzi, jak będzie kto młotkiem czy szpadlem tłuc, to co innego.

[agat13]

@AnonimAutor posta pytał czy tak być powinno a ja odpowiadam:nie

Przedstawiam zagrożenia płynące z takiego traktowania kabli. Ten, który tak niedbale to robi nie będzie miał z tym problemów tylko Operator. Kiepskie wykonanie rodzi możliwość awarii, a kto będzie naprawiał?

Ja nie toleruję bylejakości i wolę przeciwdziałać niż naprawiać, stąd moja jasna odpowiedź. Najgorsze, że poparta faktami...