Ograniczenie czasowe edycji własnych wpisów do 1 godziny
Jak w temacie, proponuję zmianę w możliwości edycji własnych wpisów. Nowy czas miałby wynosić jedną godzinę.
Jeśli podoba Ci się pomysł, proszę o głos "z prawej strony".
08-04-2018 w Pomysły
1
Otwarty
2
Realizowany
3
Zrealizowany
No nie wiem. Może lepiej wyłączyć edycję napisanego i wysłanego posta pozostawiając możliwość dopisania komentarza z zachowaniem oryginalnego wpisu (np. jak się zorientuję, że babola napisałem).
Jestem przeciwny temu i schemat działający do tej pory jest spoko. Nie każdy jest bystrzak. Jeżeli nie wpływa to na ranking, to w czym problem?
@Piotrekk85, żeby nie być gołosłownym, w tym wątku mogłeś edytować swój poprzedni post, ponieważ nie był przekroczony limit czasu edycji, a dotykał tego samego adwersarza. Nie zrobiłeś tego i punkty masz dodane. Ale Ty nie jesteś celem mojej odpowiedzi pomysłem na Twój pomysł. Myślę globalnie i taka intencja mi przyświeca w moim pomyśle.
Edycja jest coraz częściej (nad)używana do zmiany toku dyskusji jak i generowania powiadomień dla osób obserwujących temat.
I właśnie @Anonim pokazujesz to co jest do zmiany. Edytujesz wpis zmieniając jego treść merotorycznie. To nie była literówka. Dlatego potwierdzasz do czego przydałby się pomysl.
Ja myślę, że mijasz się z prawdą. Są różne sytuacje, które wymuszają zmianę tonu wypowiedzi i nie zawsze musimy mieszać w to moderatorów. Jest jeszcze ten przycisk magiczny Zgłoś...jakby co, gdy ktoś odbiega od treści wątku. Co do powiadomień, to kij ma dwa końce. Albo w systemie generowanych jest ich za wiele, niezależne od autora komentarza, albo można na różne sposoby samemu je ograniczyć...chyba że chce się być wszędobylskim.
@Piotrekk85, możesz mi pokazać, który edytowany mój post dotykał zmiany treści? Odniosę się do tego merytorycznie.
Szanuję zdanie. Ale obecnie niektóre osoby to nadużywają. To nie jest wg mnie w porządku aby odnosić się do późniejszych wpisów przez edycję. Potem ktoś gdy chce przeczytać wątek ma galimatias.
Nie będę szukał. Bo ja nie potrzebuję tłumaczenia. Edycja na wszystkich forach służy do poprawienia wpisu. A nie do dyskusji z kolejnymi wpisami w danym wątku.
@Piotrekk85, święta racja. Edycja, to edycja.
Dlatego jeśli to nie służy edycji lub tylko generowaniu powiadomień bo temat spadł ze strony głównej, to może warto jednak coś pomyśleć w kierunku zmiany.
@Piotrekk85, bez edycji, ale też generujesz posty i czy tych powiadomień będzie kilka więcej, to żaden problem. Punkty są punktami.
A może zacytuj wpisy innej osoby piszącej nie na temat. Dla mnie punkty nie sa ważne. I tak juz mam max. A może warto zrobić coś z trollowaniem...
@Piotrekk85, to był świeży przykład i niekoniecznie złośliwy. Nie chce mi się szukać, bo znalazłoby się sporo. Od trolli jest zaplecze i przycisk Zgłoś.
Używam postu pod postem gdy dodaję nową treść. Ja nie wiem po co przychodzą tu niektórzy, ja tu jestem by pomóc osobom które zwykle tej pomocy nie mogą znaleźć gdzieś indziej. Wywlekanie nonstop negatywnych przykladów jak w przytoczonym wątku temu nie służy.
@Piotrekk85 czy ktoś edytuje swojego posta, czy napisze nowego - masz powiadomienie, więc nie rozumiem Twojej argumentacji. Zdaje się że w zasadach jest wzmianka, że nie powinno się pisać posta po poście. Osobiście uważam, że jeśli mam coś do dodania, uzupełnienia to dopisuję, jeśli jeszcze mogę, do wcześniejszego posta, żeby nie rozciągać tematu. Jeśli zaś chodzi o Twój dorobek, to chyba punkty się naliczają, to, że aktualnie w tabeli rang masz najwyższą nie wpływa na dorobek punktowy. Poza tym @Artur chyba gdzieś wspominał, że Zespół rozważa przebudowanie tabeli, być może stworzenie kolejnych poziomów... więc miałbyś "na co pracować".
Po pewnym czasie dyskusja wyglada inaczej lub jest sztucznie odświeżana.
I jak ten ostatni komentarz ma się do pomysłu? Blokada edycji nie pohamuje odświeżenia tematu. Inna perspektywa uprawnia do uzupełnienia posta. Chyba, że propozycja zmierza do tego by uniemożliwić usunięcie jakiejś treści. Ale gdy ktoś zacytuje innego użytkownika, to nawet jeśli on istotnie zmieni swój post to i tak wcześniejsza treść pozostaje w cytacie.
Uzupełnienie wpisu po 12 godzinach gdy w danym temacie są kolejne wpisy nie jest w porządku wobec innych komentujących.
Przecież Ci inni komentujący też mogą kolejny raz odpowiedzieć, uzupełnić swoją wypowiedź.
Okej. Ale po czasie inni czytelnicy odbierają to jako np. nabijanie wpisów. A wątek podany przez @Anonim jest tego przykładem. Samo odświeżenie nie jest złe. Ale powinien być ślad na końcu dyskusji.
@Misiek62 ma rację, że cytowanie pozostawia ślad, niezależny od dalszej dyskusji. Ja wielokrotnie na drugi dzień dostrzegłem u siebie jakieś przekłamania czy niedoróbki, i z czystym sumieniem zastępowałem to stosowną edycją. Jak ktoś nie umie czytać między wierszami, to jego problem. To taka dziwna przypadłość internetu, że nie czyta się ze zrozumieniem, tylko "przeleci się" tekst odruchowo, by coś potem palnąć na odczepnego. Nas przy lekturach szkolnych tego nie uczyli. Licznik i nabijanie chyba jest do uchwycenia od strony technicznej. Ja bym włożył "śrubokręt w szprychy"
Cytowanie tez było już manipulowane... Nie sztuką jest palnąć byle co a potem zmuszać innych do zmiany swoich wpisów.
Sztuką jest wyjść z tego z twarzą, bo w pamięci adwersarza ślad zostanie tak czy siak
No i dochodzimy do sedna. Można pomyśleć o innych by też wyszli z twarzą.
Status zmieniony na: Sprawdzany
Status zmieniony na: Realizowany
Status zmieniony na: Wdrożony
Wydaje mi się, że dodanie komentarza nie daje aż tyle punktów, aby prowokowało do nabijania ich w ten sposób, przynajmniej nie widziałem jeszcze takich przypadków 😉 Za to również dosyć często trafiam na sytuacje, w których komentarze zostały wyedytowane i bez wglądu w historię edycji nie ma możliwości zrozumienia o co chodzi w dyskusji. To niefajne 😕
Edycja posta jest po to, aby dodać poprawki, jeśli coś pominęliśmy czy zrobiliśmy błąd - w zdecydowanej większości przypadków autor widzi to zaraz po dodaniu komentarza i od razu poprawia.
Dlatego pilotażowo zmieniamy czas na edycję na 1h. Przetestujmy i zobaczmy jak to się nam będzie sprawdzać, dobrze? Jeśli zauważycie sytuacje, w których przydałby się jednak dłuższy czas na edycję - dajcie proszę znać w tym temacie. Będziemy korygować, aż znajdziemy najbardziej optymalny czas 🙂
Miałby sugestie na 2godziny wydłużyć czas edycji, dodatkowo post pod którym nikt nic nie napisał, by można edytować bez ograniczeń, do czasu aż ktoś coś napisze.
O, podoba mi się pomysł @Anonim umożliwienie edycji posta, po którym w danym wątku nikt nic nie napisał... Tylko ciekawe czy skrypt pozwala kontrolować taką zmienną.
Co niektóre fora tak mają, dopiero jak kto napisze to blokuje się edycja posta, teraz kwestia tylko czy u nas da się tak zrobić.
To ja proponuje o zmianę czasu na edycje do 12 godzin nie każdy siedzi po 18 godzin na dobę na forum?