Rejestracja numeru na kartę

[Anonim]

Ja też raz gdy dorejestrowywałem numer który rejestrowałem kilka lat temu nie dostałem nawet kwitka z tej rejestracji. Dostałem co prawda smsa, oraz w Mój Orange widnieją moje dane, więc........pozdrawiam.

[gość14607364367]

Ale ja rejestrowałam pre-paid w salonie niedawno i zdziwiło mnie, że Orange nie potrzebuje mojego podpisu. Zaznaczam, że nie mam u Was żadnych innych usług abonamentowych.

[gość14607364367]

potrzebny jest podpis i pieczątka pracownika, która dokonała rejestracji. 
Ty musisz się podpisać na formularzu który zostaje w salonie

 Rozumiem, że pracownik nie dopełnił formalności?

[Anonim]

@gość14607364367 tego nie jestem w stanie stwierdzić.....być może nie ma obowiązku drukowania formularza potwierdzającego rejestrację numeru, chociaż logicznie myśląc taki obowiązek powinien być. Trzeba by to pytanie skierowac do osób które pracują w Orange. @Remi?? @Artur??

[Artur]

Szczerze - nie wiem, można to sprawdzić tylko nie jestem pewny... po co? 🙂 @gość14607364367, coś się stało w związku z brakiem podpisu?

[gość14607364367]

Wstępnie sama sprawdziłam. Znajome osoby rejestrujące kartę musiały się podpisać i również dostały pospisany egzemplarz dla siebie więc jednak Orange ma taką procedurę, o której wspomniał pablo_ck.

Nie wiem, czy coś się stało lub stać może w związku z tym, że ja nie zostałam poddana takiej procedurze. Po prostu nie mam potwierdzenia rejestracji i Orange też go nie ma choć numer jest zarejestrowany.

[akacja1]

U mnie jest jeszcze lepiej:D nie tylko nie składałam swojego podpisu ale nie dostałam nawet żadnego potwierdzenia rejestracji. W przyszłym roku, w chaosie związanym z masowym blokowaniem nr, Orange może wyłączyć i mój a ja nie będę w stanie udowodnić, że dopełniłam formalności:)

[Artur]

@gość14607364367, @akacja1, zakładam, że na kilka tysięcy podpisanych rejestracji może zdarzyć się kilka przypadków, gdy ktoś zapomni podpisać dokumenty. Jesteśmy tylko ludźmi.

Jeśli Wasze numery są zarejestrowane w naszych systemach (sprawdzamy SMSem o treści NUMER wysyłanym pod 80190) to nie ma się czego obawiać i numer jak działał - tak będzie działać. Jeśli mimo to potrzebujecie podpisanego dokumentu, aby schować go do szuflady dla "świętego spokoju" to zapraszamy do salonu - będzie można podpisać go na nowo.

[akacja1]

Oczywiście sprawdziłam, wg sms nr jest zarejestrowany. Myślę, że w moim przypadku to nie była kwestia zapomnienia tylko oszczędność, na "karciarza" szkoda marnować papier i toner:D

[gość14607364367]

Generalnie stawiam na bałaganiarstwo dyplomatycznie zwane pomyłką, ale po głębszym zastanowieniu nie wykluczam też hipotetycznej nieuczciwości konsultanta. Mógł specjalnie nie brać mojego podpisu i nie dać poświadczenia z jego podpisem i pieczątką salonu, żeby na moje dane sobie dorejestrować setki innych kart i je np. sprzedawać, bo taki handel kwitnie na Allegro i w innych miejscach.

Przedzwonię do Orange i spytam ile numerów mają na moje dane.