Ale przecież nie o to chodzi, żeby zablokować sobie całkiem usługi elektroniczne!
Problemem są nie jasne, żeby nie powiedzieć nieuczciwe sposoby zawierania umowy na usługi przez firmy takie jak GameMine. No bo jeśli taka firma zgłasza do Orange żądanie obciążenia za usługę bez żadnego sms-a potwierdzającego a znane są nawet przypadki obciążenia karty internetowej (zainstalowanej w modemie) klienta, to naprawdę świadczy o "praktykach" nie do zaakceptowania. Nawet jeśli takie umowy między operatorami a firmami są na porządku dziennym, to po stwierdzeniu tak wielu przypadków reklamacji Orange powinna zweryfikować uczciwość takiej firmy i zerwać umowę. Bo tylko z uczciwa firmą taki rodzaj rozliczenia jest akceptowalny!
Korzystam np. z serwisu chomikuj i tam realizacja umowy na usługę (zasilanie konta użytkownika serwisu) jest rozwiązana wzorcowo:
1. Ja inicjuję żądanie usługi podając przy tym numer telefonu
2. Dostaję sms ("Odpisz TAK...") z żądaniem odesłania sms-a potwierdzającego zamówienie usługi
3. Dopiero wtedy serwis wystawia do Orange żądanie obciążenia konta związanego z moim numerem telefonu
4. Orange przysyła sms z informacją o zamówieniu usługi i dodatkowo podaje adres mailowy pod którym można składać reklamacje.
No jest z tym trochę zamieszania, ale to trwa w sumie minutę i nie ma mowy o przypadkowym kliknięciu. I tak to powinno być, żeby uniknąć nieporozumień.
