Witam,
Ostatnio zacząłem obserwować dość dziwne zachowanie mojego funboxa...
mam uruchomione przekierowanie portów.
przekierowuje porty TCP 22, 443 (ssh i https) oraz UDP 51820 i 51813 (wiregurad vpn).
z reguły korzystam z tunelowania ssh (wireguard uzywam na urządzeniach mobilnych) .
przez tunel ssh przepuszczam ruch z mojego laptopa do różnych usług i wszystko działało ok do momemtu kiedy nie zacząłem tunellować ruchu RDP do hosta z ubuntu. Wcześniej robiłem to samo z hostem z windows i niczego takiego nie zaobserwowałem. Dzieje sie mianowicie rzecz bardzo dziwna. Po pewnym czasie uzytkowania modem przestaje przekierowywać ruch na porcie 22. objawia sie to tym, że oczywisci zrywa mi sessje ssh i RDP... w tym momencie przez jeszcze jakś czas mam dostęp do servera gdzie na portach 443 i 51820 i 51813. Niestety jakis czas poźniej, powiedzmy 10-15 minut, również i to przestaje działać.
internet w domu wyglada, że działa ok, tzn. urządzenia normalnie działają.
Problem jest natomiast z logowaniem do samego modemu do panelu jego sterowania. Dzwoniłem na obsługę techniczną i ponoć odczyty wszystkie było ok ale ja poprosiłem o zdalny restart modemu to sie okazało, że jednak nie można było tego zrobic bo coś tam nie odpowiadało. Pan z obsługi zaproponował mi wymiane modemu co też uczyniłem.
kiedy wszystko sobie po ustawiałem na nowym modemie po pewnym czasie sytuacja się powtórzyła i powtarza sie za kazdym razem kiedy uzywam remote desktop klienta w tunelu ssh.
gdzie szukac, co sprawdzać, jak żyć?
jakie jest prawdopodobieństwo że nowy modem ma taką samą usterkę jak mój poprzedni? wymieniać jeszcze raz?
pozdrawiam
Capibaron
