Z tego co zostało napisane w tym wątku, BOK najwyraźniej nie ma informacji nt. transakcji (albo jest ona na tyle szczątkowa, że nic z niej nie wynika, albo pracownik Orange nie ma do tego dostępu z jakiegoś powodu), która jak można się domyślić, jest związana z Google.
Po przeczytaniu tematu i problemów obu osób, wnioskuję że połączyły one transakcje płatnicze związane z Google z operatorem (aplikacja sklepu Google Play potrafi "męczyć" monitem o formę płatności, gdzie przeważnie główną opcją formy płatności jest podpięcie karty "kredytowej", ale jeśli monit wyświetla się np. na telefonie z numerem Orange, pokazywana jest jeszcze opcja płatności przez operatora Orange).
Nie bardzo jednak rozumiem jak w obu przypadkach mogło dojść do pominięcia lub obejścia weryfikacji transakcji, ponieważ jak dobrze pamiętam, domyślnie każdą należy zatwierdzić hasłem do konta, ewentualnie odciskiem palca (aplikacja Google Play). Po tym przesyłana jest niemal natychmiast faktura za transakcję od Google'a na pocztę (Gmail). Poza tym są one zapisywane na liście transakcji, w przypadku aplikacji sklepu, czy spod strony play.google.com, można je przejrzeć w kategorii Konto->Historia transakcji. Niemal identyczna sytuacja będzie pod pay.google.com, z tym że po zalogowaniu się na nią, takowa lista jest od razu wyświetlana. Podobnie jest (powinno być) z YouTube i jego płatnymi subskrypcjami, ewentualnie "donate'ami" dla youtuberów (dziecko najwyraźniej "zapomniało" wstawić przecinek i zamiast 4,50 wyszło 450), ślad po transakcji powinien istnieć, przynajmniej na koncie YT. Poza tym, z tego co mi wiadomo, błędną dotację można rozwiązać kontaktując się z osobą tak "obdarowaną", która jeśli ma sumienie lub nie chce kłopotów, zwróci wpłaconą kwotę.
Kończąc, rada dla użytkowników Google, sprawdzajcie okresowo zabezpieczenia związane z płatnymi transakcjami, jeśli już nie ma być to weryfikacja każdej z osobna, to przynajmniej niech będzie te 30 minut, ale nie jej brak (jeśli macie urządzenia z czytnikiem linii papilarnych, to aktywujcie ją dla wygody). *W przypadku posiadania dzieci, stwórzcie dla nich oddzielne konto google (nie powiązane z żadnymi formami płatności) i je wiążcie z ich urządzeniami (najlepiej nie podając do tego konta hasła). Potem zarejestrujecie swoje konto do biblioteki rodzinnej (będzie kontem administracyjnym) i dodajcie konto dzieci (konkrety co i jak, można znaleźć w internecie pod frazą "biblioteka rodzinna google play", pierwszymi wynikami powinny być linki z instrukcjami jak "aktywować" i jak "zarządzać" taką biblioteką - w tym podpinanie podrzędnych kont...). Dodatkowo, jeśli telefony dzieci są w abonamencie, a rodzic który wziął je na siebie, posiada konto w Mój Orange, powinien mieć możliwość sprawdzenia i ewentualnego włączenia blokady płatności elektronicznych na konkretny numer, w tym wypadku dziecka, by nie miało ono możliwości dokonania aktywacji transakcji przez operatora w sklepie Google.
Po tym wszystkim nie powinno dochodzić do nieznanych transakcji (wespół z wiedzą nt. tego gdzie ich szukać), a w przypadku działań dzieci, do nieoczekiwanych płatności dochodzić nie będzie lub rodzic sam będzie musiał zatwierdzić lub nie transakcje ze swojego urządzenia/konta administrującego bibliotekę... o ile dziecko nie ma do nich dostępu.
*Dla zainteresowanych, link do tematu związanego z biblioteką rodzinną google play:
https://support.google.com/googleplay/answer/7007852?hl=pl&ref_topic=6209538
Na końcu strony są również dodatkowe tematy z tym związane, warto je sprawdzić by wiedzieć jak z tego korzystać.
