sebaswiderskiwitaj i dzięki za odpowiedź, reklamacja oczywiście będzie, jednak dopiero po usunięciu usterki, jako, że nie wiem ile to jeszcze potrwa, awaria nastąpiła zaraz po przejściu na światłowód, technicy zamontowali sprzęt i wszystko było okej, jednak po 2-3 godz. dioda od światłowodu zapaliła się na czerwono, gostek z orange który pracuje w salonie i z nim załatwiałem światłowód coś tam zgłaszał w moim imieniu jednak nic nie pomogło więc dwukrotnie potem ja robiłem zgłoszenia, gdzie przy pierwszym zlecono wymianę funboxa 3.0 że jest spalony, oczywiście jako już nie nowy klient dostałem używkę (niby nie problem, ale razi) , która po podpięciu diody od światłowodu nie zapala w ogóle, po drugim zgłoszeniu konsultant stwierdził, że tak być nie może i wyśle technika, za 3 dni dostałem smsa od technika że planuje naprawę, oczywiście się nie pojawił, a wczoraj do stałem smsa, że ze względu na złe warunki atmosferyczne naprawa przedłuży się do 30-go sierpnia, co jest wręcz bezczelnością bo w okolicy 50km nawet długotrwale deszcz nie padał, ogólnie rzecz biorąc płacę za brak dostępu do internetu, telewizji, telefonu stacjonarnego, w zestawie była również karta sim, jednak ta od początku była bezużyteczna bo w mojej okolicy zasięg jest masakryczny, po naprawie planuję reklamację faktury która dziwnie bezawaryjnie przyszła na e-mail bardzo dziwnie naliczona, i wniosę o zwrot kasy za czas braku usług, poinformowany również zostanie UKE, bo tego zostawić poprostu się nie da, po to aktywowałem telefon stacjonarny, by wykluczyć problem braku zasiegu gsm w okolicy, i jest lekką przesadą by odebrać fakturę za niedziałające usługi wystawiam telefon na parapet zaokienny i z konkurencyjnej sieci T-mobile udostępniam internet a orange nic sobie z tego nie robi, przykre ale prawdziwe
