Zrywanie synchronizacji Neostrada 20 mb/s

[agat13]

@Villemo666H  zapytaj o odległość od centrali. Linia składa się z 3 etapów kablowych. Od centrali do szafy, od szafy do słupka kablowego i od słupka ten

czarny wychodzący z ziemi na elewację

Na każdym etapie jakość kabla i par w nim ma wpływ na szumy, które powodują powstawanie błędów. A te z kolei przy dużych zakłóceniach powodują utraty synchronizacji czyli to co masz... 

Drugim powodem może być właśnie dużą odległość od centrali. 20 MB/sek zapina się na linii około 2-2, 5 km. Wtedy tłumienie wynosi około 40dB. Jeśli linia jest dłuższa, tłumienie sygnału rośnie, usługa zapina się na coraz mniejsza prędkość, aż osiągnie poziom minimalny, czyli nie da rady się dobrze i prawidłowo połączyć z centralą. Traci wtedy synchro, czyli to co widzisz u Siebie... 

Trzeci powód to uszkodzony port na centrali. Jeśli jest wadliwy, to po prostu nie wyrabia i słabnie, traci synchronizację i zachowuje się podobnie jak u Ciebie. 

Jak widzisz powodów takiego zachowania jest wiele. Dobry monter analizuje wszystkie i wybiera za pomocą pomiarów ten najbardziej prawdopodobny... 

Montera pytaj o tłumienie i długość linii, SNR, czyli odstęp sygnału od szumu dla download u i uploadu i błędy CRC czyli liniowe na łączu. To najważniejsze parametry, których modem nie pokaże

[agat13]

@j131  słusznie prawisz.. Wykładu cd. 

Kabel telefoniczny to dwa druty ( para kablową) x ich ilość. 

Kable instalacyjne to przeważnie 1 lub 2 pary czyli dwa lub cztery druty. 

Para składa się z drutu w białej osłonie i drugiego w kolorowej ( pomarańczowej, niebieskiej czy zielonej w kablu nieżelowanym i czerwonej., niebieskiej i żółtej w żelowanym)  

Jak je źle połączysz w pary, to powstają przesłuchy powodujące niezrownoważenie i błędy.. Czyli be... 

Dlatego konieczne jest fachowe rozparowanie nowego kabla na owe pary

Np połączone same białe czy same kolorowe to be

[Villemo666H]

Ok, wypytam go o wszystko i postaram się zmusić go do sprawdzenia stanu linii. Chyba ma jakiś miernik?

A ostatecznie poproszę go żeby zmniejszył prędkość do czasu odgórnej zmiany prędkości.

Właśnie rozmawiałam na czacie z konsultantem. Zgłosił, że chce zmienić prędkość z powodu problemów. Mają do mnie dzwonić w tej sprawie. Normalnie trwa to 24h, ale z powodu weekendu cała procedura potrwa do poniedziałku.

Dam wam znać,jak to się wszystko potoczyło 🙂 Trzymajcie kciuki.

[agat13]

@Villemo666H  mogą czasowo obniżyć prędkość, ale niech nie zmieniają na stałe. Jak raz to wpiszą, zostanie 10-ka...

Mają mierniki. U nas to AXS do pomiarów szerokopasmowych. 

 

Tak wyglada prawidłowo rozszerzenie kabel instalacyjny ( taki jak u Ciebie) 

Zwróć uwagę na to, że skręcone przeze mnie pary są fabrycznie również splecione że sobą, tylko z rzadszym splotem.. Dopiero taka parę bialo- niebieska z białego kabla łączy się np z parą biało-czerwoną niebieską z czarnego żelowanego z miasta.. 

Jak się łączy?? Na specjalne złączki z żelem w środku tzw Scotch-lock

Dopiero wtedy złącze jest ok

[Villemo666H]

@agat13 Nie wiem czy czasowe obniżenie prędkości jest możliwe. Z tego, co zdążyłam się zorientować to nawet doproszenie się o zniżenie prędkości idzie, jak po grudzie. Bardzo mnie to dziwi, bo to ja będę stratna, a nie Orange. Tym bardziej, że nie jestem zbyt wymagającym klientem. Łącze mam od 10 lat, a do tej pory nie było z mojej strony ani jednej skargi. Awarie też mogłabym policzyć na palcach jednej ręki. 

Szkoda mi tych ok. 17 mb/s (tyle realnie wyciągam), ale co zrobić. Stabilność jest ważniejsza.

A może to wina urządzeń podłączonych przez Wi-Fi? Aktualnie mam podłączone 2 smartfony, tablet i dekoder od Canal+. Dodatkowo łącze się przez kabel z komputerem.

Choć z tego, co zauważyłam to największa niestabilność pojawia się pod obciążeniem czyli wtedy, gdy włączam klienta torrent.

[j131]

@Villemo666H 

Struktura Twojego LAN ani jego obciążenie nie powinno mieć żadnego wpływu na stabilność łącza.

Dla spokoju sumienia możesz fotkę Funboxa pokazać z kabelkami. Był już przypadek kiedy do gniazdek eternetowych ktoś wpinał dodatkowy kabelek telefoniczny więc nigdy nic nie wiadomo.

[Villemo666H]

Moje podłączenie:

A to moje "gniazdko": 

 

[j131]

@Villemo666H 

• FB OK.
• Gniazdko: nie do końca OK bo nie powinno być luźne. Powinno być unieruchomione. Oczywiście jeśli połączenia w środku są stabilne to może nic wielkiego się nie dzieje ale tak nie powinno to wyglądać. W kablach są druty które niezbyt dobrze znoszą wyginanie, w końcu się złamią. Kabelki połączeniowe (np. ten z gniazdka do FB) mają w środku nie drut tylko linkę i są przez to elastyczne, bardziej odporne na zginanie. Dlatego gniazdko z doprowadzonym do niego kablem "drucianym" powinno być nieruchome.
• Kabelek od gniazdka do FB: jaki on jest długi? Powinien być jaknajkrótszy, on może zbierać zakłócenia i rozłączać. Te połączenia (gniazdko-FB) moższ na wszelki wypadek rozpiąć i spiąć jeszcze raz żeby upewnić się że nic się nie poluzowało. Pewnie zresztą już to robiłaś.

Czemu właściwie to gniazdko nie jest przyczepione do ściany? Do kompletu pewnie i zawartość tego gniazdka mogłabyś pokazać, ale nie sądzę żeby jakieś rewelacje tam były (jak np. niedokręcona śrubka albo źle sparowane połączenia). Generalnie to gniazdko nadaje się do wymiany na jakiś mniej muzealny model.

[Villemo666H]

@j131 Wierz mi, ja sama od pewnego czasu zadaję sobie pytanie dlaczego to gniazdko nie jest przyczepione do ściany. Tak zrobili panowie, którzy podłączali Neostradę. Ja wtedy byłam kompletnie zielona, jeśli chodzi o sprawy Internetu i nie zwróciłam uwagi.

Ten kabelek łączący FB z gniazdkiem faktycznie jest dość długi, bo plącze się niesamowicie. Ten od Liveboxa był krótszy. Znacznie krótszy. Musiałam go oddać razem ze starym sprzętem.

A co do odłączania kabelka i ponownego podłączania. Próbowałam, a jakże. Było też kilka resetów do fabryki, zmienianie protokołu Ipv6 na ipv4. Proszenie na infolinii o reset portu na centrali. 

Obecnie wyczerpałam zasób pomysłów. Czuję się bezradna.

[j131]

@Villemo666H 

W sumie ta długość kabelka może być tą kroplą przepełniającą czarę. Choć jeśli problem zaczął się przed wymianą to na pewno nie jest to przyczyna. Mimo wszystko szkoda że nie możesz tego skrócić. Może dałoby się jednak skombinować taki krótszy, najlepiej mniejszej długości niż metr?

A gniazdko w ostateczności można przykleić taśmą dwustronną, tylko jeśli już coś się w nim złamało to trzebaby najpierw naprawić.

No nic, może jak już uda Ci się technika wezwać do domu to nalegaj żeby poświęcił temu gniazdku adekwatną uwagę. Gość który u mnie zdiagnozował te myszy o których pisałem wcześniej, jak zobaczył moje gniazdko (identyczne jak Twoje tylko jednak przykręcone do ściany) to zrobił taką dziwną minę, po czym kilkoma ruchami śrubokręta go wybebeszył a następnie mrucząc coś pod nosem zaczął w nim kabelki przestawiać. Na koniec podsumował: ja to panu muszę porządnie połączyć, to tak nie może być. No i faktycznie pomogło. A, myszy zjadły odpowiednik tego Twojego długiego kabelka więc to też trzeba było wymienić. Łącze się przez to wszystko nie "przyspieszyło", było wolniejsze niż u Ciebie bo w porywach 12Mbps, ale stabilność wzrosła, przestało zrywać.