Witam wszystkich.
Postanowiłem napisać tutaj bo niestety technicy (partnerzy Orange) nie potrafią sobie poradzić z awarią, która trwa u mnie... już kilka miesięcy !
Neostrada do 80 mb/s, Funbox 2.0, który był wymieniany już kilkakrotnie w czasie trwania tej awarii (ostatnio 2 dni temu). Problem polega na utracie synchronizacji czy też po prostu zerwaniu Internetu (migająca 2 dioda na Funboxie) w nieregularnych odstępach czasu. Trwa to od kilku minut do kilku godzin. Kilka razy na dzień, raz na kilka dni - różnie (ostatnio jakby częściej).
Funbox podpięty pod listwę przepięciową, kabel sieciowy do komp. stacjonarnego, wifi włączone.
Problemem nie jest utrata zasilania, funbox sam w sobie chyba też nie jest problemem bo był wymieniany a problem jak występował tak występuje nadal.
Awaria była zgłaszana już co najmniej kilkanaście razy: w salonie, na infolinii, na czacie przez aplikację mój orange. Technicy podejmowali temat zdalnie, niektórzy pofatygowali się na miejsce gdzie wymieniali jakieś styki w skrzynce na budynku (blok 3 piętrowy), sprawdzali gniazdo w domu, logowali się na router, sprawdzali jakość i stabilność połączenia, błędy itp. Niedawno wymienili "slot na centralce" i... za każdym razem zamykają zgłoszenie po tych swoich interwencjach bo wydaje im się, że wszystko działa jak powinno i twierdzą, że muszą je zamykać bo inaczej grozi im jakaś kara czy coś. Oczywiście następnego dnia po wizycie techników znowu zrywa Internet a ja ponowie otwieram zgłoszenie...
Ręce już mi opadają, nie wiem jak to ugryźć więc zgłaszam się po pomoc do Was.
Macie jakieś pomysły ?
P.S. Sąsiadka nad nami też ma Neostradę i Funboxa 2.0 i nie ma z nim żadnych problemów. Byłem już u niej kilka razy w trakcie tej awarii żeby sprawdzić czy też zerwało, wszystko było Ok.
