@pablusnapisał(-a)
no widzisz...
uważam, że dużym ograniczeniem w takich kwestiach jest czynnik ludzki. jeśli jest to 10 metrów to nie ma problemu by puścić włókno ziemią czy nawet latarnią. Powiem szczerze nie wiem kto układa te plany POPC, ale niektóre są naprawdę od czapy, bo tam, gdzie jest światłowód to się pchają a by rozbudować sieć to już takiego zapału nie ma. Tak jak piszesz - gdyby był taki dział w Orange to ja bym chętnie zaprosił człowieka na rozmowę do mnie wraz z kimś kto ogarnia kwestie przyłączenia i techniki i byśmy się dogadali 🙂 czasem problemem są kwestie prawne, ale wiem, że jak się chce to wszystko da się załatwić (w sensie dogadać się). Przecież tak jak do Ciebie @Internet_popc jest 10 metrów to koszt takiej instalacji zwróci się bardzo szybko (no chyba, że mieszkasz na skale, mokradle lub u Ciebie jest jakaś inna anomalia...). Niestety prawda wg mnie wygląda tak, że ktoś wziął kasę za projekt POPC i nie myśli tego rozszerzać, bo szkoda czasu i zachodu...
Tzn. te 10m to odległość od płotu (studzienki) do budynku na mojej działce. Każdy komu podłączają światłowód gdy ma doprowadzony pod posesję ma ten wymóg, że trzeba to wykopać albo powietrzem puścić do budynku. Pozwoleń żadnych nie trzeba bo to moja działka, na tym odcinku jest już wkopany kabel miedziany.
Tam gdzie w sąsiedniej miejscowości "usuwają białe plamy" w ramach tego programu to rozkopali całą wioskę, i ponad 100 adresów ma doprowadzony światłowód do granic posesji. Mają to pozaznaczane taśmą albo farbą na płotach gdzie to dochodzi. I to jest odgórnie już lata temu ustalone (nie wiem jak). Ale mogę się założyć że 90% tych adresów z usługi nie będzie chciało skorzystać, to są w większości prości rolnicy, ludzie którzy nie mają komputera, używają sporadycznie internetu przez smartfona. Na bank nie będą chcieli płacić za światłowód. Zresztą z kilkoma z którymi rozmawiałem to nie wiedzieli nawet co to jest światłowód, nigdy żadnych deklaracji nie składali że chcą. Tak działa ten program, likwidacja białych plam, ale to nie znaczy że tam musi być klient podłączony, oni tylko zapewniają możliwość, światłowód jest dostępny, a czy chcesz umowę to już zupełnie inna kwestia.
Już nie wspomnę że światłowód jest też puszczony do działek gdzie nikt nie mieszka, jakieś pustostany, dom spalony w latach 90 itd. Nie ma to znaczenia, pod granicę posesji światłowód doprowadzony jest. Co ciekawe nie dotyczy to wszystkich. Jest np. droga, i wzdłuż tej drogi np. do 80% adresów są przyłącza zrobione, a reszta nie. Jeden dom ma, następny też, kolejny nie, i potem 3 kolejne już tak. Nie ma w tym żadnej reguły, wszystko leży na trasie. I jak sprawdzisz mapki to faktycznie niektóre adresy brakują, w samym środku miejscowości obok nich przechodzi światłowód i są ominięte. Powodzenia życzę ludziom którzy się obudzą słysząc od sąsiada że ma światłowód a oni nie są w puli adresów do podłączenia, trafią na mur.
