Neostrada do 10 Mb/s - niska prędkość

[gilban]

Dokładnie. Dodatkowa karta graficzna w laptopach służy tylko do grania i aplikacji do obróbki grafiki np., czyli do softu bardziej wymagającego. Na co dzień działa jedynie integra.

[Anonim]

@gilban Ogólnie dzięki za info odnośnie wymiany dysku, dołożeniu RAM'u, ale na razie nie mogę tego zrobić, gdyż mam sporo danych na dysku a ten laptop to jeszcze tak się nie wiesza do stanu uniemożliwiającego jego używanie.

A co do neostrady, to DLM czy co dopięło swego, wróciłem na stare śmieci i chyba będę musiał zadzwonić po znajomego technika, bo Orange na infolinii wypina się, że nie można u mnie za żadne skarby wycisnąć więcej niż 1.50 Mbps. Tak za każdym jednym razem, powiem, że jest problem z internetem, że mam 1.30 mbps na speedtest, oni sprawdzą, co ja posiadam (posiadam 2 telefony w abonamecie + neo do 10 mb) i od razu do mnie: "Niestety nie da się u pana więcej wyciągnąć niż 1.50 Mbps"
Jak dla mnie, to jest ściema zwykła, bo:
- raz przez miesiąc miałem 3072 Kbps i połączenie było stabilne,
- na tym tłumieniu (58.5-60dB) to co najmniej 2 Mb powinno być na luzie.

[Anonim]

A tutaj ilość błędów:

[gilban]

No nic. Widać, że kabel jest bardzo kiepskiej jakości lub jednak odległość od karty DSL (Centrali) swoje robi i masz jak widać. Dodatkowo wokół niego są jakieś urządzenia zakłócające i gotowe.

Do rozmów telefonicznych taka linia się nadaje. Jednak do Internetu niekoniecznie.

Wracając do dysku - skoro mówisz że masz na nim cenne dane, to tym bardziej najlepiej by było obecny wyjąć, włożyć w zewnętrzną obudowę USB 3.0 i mieć archiwum. Jako że w laptopach dyski lubią się sypać (wstrząsy) to tym bardziej lepiej mieć kopię, bo jak się dysk posypie to masz pozamiatane.

Na dodatek powiem Ci że kiedyś dyrektorka u mnie w szkole ściągnęła na dysk jakiegoś trojana z poczty internetowej i jej cały dysk zaszyfrował. I też było pozamiatane.

[Anonim]

@gilban Kiedyś był u mnie tel. domowy (kilka lat temu został wyłączony) i na nim były czasami szumy 😞

[gilban]

To skoro były szumy to jednak oznacza to że rzeczywiście kabel jest w fatalnym stanie i dziwię się że postanowiłeś na nim wziąć abonament na nerwostradę. Może gdyby wymienić cały kabel na nowy dobrej gatunkowo miedzi, w koszulce nie przepuszczającej wody to może i było by lepiej. A tak masz co masz i raczej na lepiej się nie zanosi. Co najwyżej tylko na gorzej.

[Anonim]

@gilban To mi konsultant na infolinii tą "nerwostradę" upchnął, gdy spytałem o ofertę internetu, bo kabel od radiówki został przecięty i przez to byłem bez łącza internetowego. I tak, żałuję, że podpisałem umowę na takie coś.

[Anonim]

Czy to jest DSLAM? Jeżeli tak, to odległość od niego do mnie, to dokładnie 4,4km.

[BORAX]

@Anonim  Nie, to szafa kablowa. Mała jakaś, pewnie w zastępstwie słupka.

[Anonim]

Dobra, byłem się zapytać znajomego technika, czy naprawdę nie można u mnie więcej wycisnąć, pokazałem mu statystyki xDSL i się zaśmiał i powiedział, że nie ma sensu się tym zajmować, bo prędzej czy później światłowód doprowadzą, a o te miedziane linie to już nikt się nie troszczy o to. Fakt, ma trochę racji, ale narazie jestem skazany na tą "nerwostradę". Jak znowu prędkość spadnie, to ja zrobię tak, że spytam się, czy w ramach tej samej umowy mógłbym wywalić to coś (nerwostrada) i wziąć LTE i mieć spokój.