Coraz większe lagi - czy odblokowanie portów coś da i czy wymaga to kontaktu z Orange?

[j131]

@mat20061 

Podaj przykład jakiejś konkretnej gry, może ktoś będzie mógł się odnieść do tych konkretów (np. lagi w lobby).

PS. FB raczej nie jest tu wązkim gardłem, nie przy FTTH. Skoro bez otwartych portów jest lepiej, to podejrzenia o umyślne działania blokujące łącze z zewnątrz (aka DOS) są uzasadnione.

[-brtk-]

@mat20061 korzystasz z ipv6 czy ipv4? Bo przy ipv6 jesteś wystawiony na świat i nie trzeba przekierowywać portów, wtedy upnp też nie działa.

Zobacz jak zalogujesz się do Funboxa, tam gdzie wpisujesz login i hasło do usługi, czy masz na końcu loginu /ipv6, jeśli tak, to usuń to /ipv6, możesz zaznaczyć też kratkę, aby wymusić ipv4.

[mat20061]

W loginie nie było /ipv6, zaznaczyłem też wymuszanie ipv4.

Teraz próbuję przekierować porty. Z większością gier nie powinno być problemu, ale co zrobić jeśli port zewnętrzny to np. 443 a porty wewnętrzne mają zakres 40000-50000? Chodzi o przeglądarkowe strzelanki. 

[j131]

@mat20061 

Otwierasz w zaporze rutera i przekierowujesz tylko port/porty dla połączeń przychodzących na ruterze do tego komputera/konsoli na którym grasz. Normalnie nie zmieniasz tych numerów.

Połączenia wychodzące nie są domyślnie blokowane, ale w razie wątpliwości trzeba przyjrzeć się ustawieniom zapory.

PS. Skąd pomysł że "przeglądarkowe strzelanki" wymagają jakichkolwiek działań tego typu? Podaj jakiś konkretny przykład, sprawdzę jak działa u mnie.

[mat20061]

Ev.io - przykład gry

Ogólnie to przełączyłem się na własny ONT i ruter TP-link, zrobiłem port forwarding i od razu wszystko działa lepiej, lagow praktycznie nie ma. Pozostaje jeszcze kwestia funboxa, na którym nie mogę przekierować zakresu portów, po prostu nie dodaje się. 

[j131]

---

@mat20061napisał(-a)

Ev.io - przykład gry

U mnie działa bez otwierania portów, zza podwójnego NAT. Oczywiście nie sprawdzałem jak działa na dłuższą metę, ale tak po prostu wejść i grać można bez problemu. Nie zauważyłem żadnych lagów (oczywiście specjalnie miarodajne to akurat nie jest bo i tak mnie zastrzelili po kilku krokach).

Ogólnie to przełączyłem się na własny ONT i ruter TP-link, zrobiłem port forwarding i od razu wszystko działa lepiej, lagow praktycznie nie ma. Pozostaje jeszcze kwestia funboxa, na którym nie mogę przekierować zakresu portów, po prostu nie dodaje się. 

Własny ruter będzie zwykle lepszy do gier niż FB. "Otwieraniem portów" niewiele tu raczej ma do rzeczy, IMHO.

Nie do końca rozumiem: skoro masz podłączony własny ruter to po co Ci rozwiązanie "kwestii funboxa"? FB odłączasz od zasilania, pakujesz do pudełka i chowasz do szafy. Na końcu umowy grzecznie go oddajesz i tyle na jego temat.

---

[mat20061]

No ale właśnie pomaga, gram w gry, w których każdy ułamek sekundy ma znaczenie i kiedy np ładowała mi się nowa mapa czy nowa runda, pojawiały się lagi, zarówno na funboxie, jak i własnym ruterze. Chciałbym jeszcze sprawdzić jak to wygląda na funboxie, bo mogę na nim ustawić zaporę na niski poziom, ale tak jak pisałem, nie mogę przekierować zakresu portów. 

[j131]

@mat20061 

Nie wiem jaką składnię ma zakres portów w FB, co więcej ten sprzęt nie posiada oficjalnej dokumentacji w której możnaby to sprawdzić. Przeszukaj forum, może coś znajdziesz.

[-brtk-]

Otwieranie portów nie ma nic do lagów w grze, port jest albo otwarty, albo zamknięty. Za lagi jest odpowiedzialny twój sprzęt i pakiety. Jeżeli łączysz się z grą i wchodzisz na serwer, to znaczy że żaden port nie stoi Ci na drodze.

[j131]

---

@mat20061napisał(-a)

No ale właśnie pomaga, gram w gry, w których każdy ułamek sekundy ma znaczenie

...

---

Otwieranie portów ma skutek zero-jedynkowy, abo coś w ogóle nie działa albo działa. Na "ułamki sekund" nie ma prawa mieć żadnego wpływu.

Wspomniane "przeglądarkowe strzelanki"  powinny działać zawsze, jeśli tylko przeglądarka widzi serwer. Absolutnie żadnego użytku z "otwartych portów" nie są w stanie zrobić, połączenia i tak będą szły zgodnie z regułami zapory rutera. Fakt że podany przez Ciebie przykład działa nawet zza podwójnego NAT, na domyślnych ustawieniach zapory FB3 (czyli wszystkie nowe połączenia przychodzące są odrzucane), świadczy o tym że te teoretyczne przewidywania pokrywają się z praktyką.

IMHO jeśli nie przestaniesz majstrować przy rozmontowywaniu tej zapory to w końcu ktoś Ci się włamie do sieci i będziesz miał prawdziwy problem.

Opóźnienia przy ładowaniu większych zestawów danych mogą zależeć od wydajności Twojego sprzętu jak i od efektywnej szybkości połączenia z serwerem z którego te dane są pobierane. Jedyna rzecz w konfiguracji rutera, która może tu jakoś interferować to ustawienia QoS mogące zapobiegać negatywnym skutkom buforowania ruchu (lub nie). Jednak żeby taki problem się pojawił przy FTTH to tych danych musiałoby być nieprawdopodobnie dużo lub z łącza jednocześnie musiałoby intensywnie korzystać kilka urządzeń. Kiedy otwierasz porty tracisz kontrolę nad ruchem przychodzącym i narażasz się na ataki DOS: to jest ten sam problem co przy dzieleniu łącza, zostaje ono wysycone pakietami których "nie zamawiałeś", ale wpuszczasz je przez dziurawą zaporę i na pakiety niosące dane do Twojej gry trzeba czekać dłużej. Dlatego osłabianie zabezpieczeń może jedynie pogorszyć sytuację, nie ma żadnych powodów dla których mogłoby ją poprawić.

IMHO.