Jeżeli mam najniższy pakiet kanałów, to przełączanie się pomiędzy nimi na dekoderze Orange jest udręką. Co chwilę pokazuje się komunikat o niewykupionym kanale, na dodatek przełączanie między kanałami na dekoderach Orange jest na tyle wolne, że każdy taki niewykupiony kanał przedłuża przełączanie o kilka sekund co pogłębia irytację.
Taka metoda marketingowa na zaprezentowanie oferty? Aha. To powiem tak: jeśli będę chciał sobie dokupić nowy kanał, to sobie go znajdę i zamówię. Nie jestem ograniczony, nie potrzebuję oglądać co chwilę informacji, że go nie mam. To mnie irytuje a nie zachęca. Gratuluję marketingowców.
A jeśli Orange tak bardzo chce zaprezentować nowe kanały, to może to robić np. w postaci komunikatu na tym skądinąd równie beznadziejnym pierwszym ekranie wyszukiwania - tym tuż po włączeniu dekodera.
Ogólnie przejście z dekodera UPC na dekoder Orange jest przygnębiającym przeżyciem.
UPC nie potrzebuje takich pseudomarketingowych irytujących zagrywek pt. nękanie klienta niewykupionymi kanałami. Tam na liście kanałów wyświetlało mi się tylko to, do czego miałem dostęp i jakoś nie przeszkadza to UPC w byciu operatorem nr 1 telewizji kablowej.
Dekoder Orange skutecznie odpycha - sam odradzam wszystkim korzystanie z TV Orange, właśnie przez tego typu "smaczki", których nie da się wyłączyć.
