Witam,
proszę Was o opinię odnośnie szansy na unieważnienie umowy. Sprawa wygląda następująco. Zadzwonił do mnie konsultant, który zaoferował przedłużenie umowy na Neostradę. Z racji tego, że nie ma innego sensownego internetu w moim miejscu zamieszkania zgodziłem się na prolongatę. Konsultant zaoferował zwiększenie prędkości do 20 Mb/s oraz spadek ceny o 20 zł miesięcznie. Sedno sprawy polega na tym że rabat 20 zł został uzyskany w sposób, który spowodował u mnie wzrost cen usług mobilnych o 100 zł miesięcznie. Dlaczego? Otóż usługi mobilne były na umowie, gdzie 3 numery poboczne zostały "podłączone" pod numer główny, dzięki temu drugi numer był za połowę (19,99 zł), trzeci, czwarty za 0. Całość razem z ratą za sprzęt zamykała się w ok. 91 zł/mies. Konsultant natomiast przeniósł numer główny z usług mobilnych i włączył go do stacjonarnych tworząc pakiet Orange Love ze wspomnianym rabatem 20 zł. Powodując tym samym, że wysokość opłat za 3 pozostałe numery mobilne wzrosła do 40 zł za każdy, czyli wzrost o 100 zł. Podczas rozmowy konsultant nie wspomniał o wzroście cen jak również sądzę, że nie wyjaśnił kwestii skąd się bierze rabat, czyli nie poinformował o przeniesieniu numeru i rozbiciu byłej promocji. Poprosiłem również, aby wszystko umieścił w jednej fakturze (tak zrobił) upewniając się, ze cena całości (mobilnych i stacjonarnych) spadnie o 20 zł. Konsultant to potwierdził, natomiast jest to zupełnie niemożliwe, aby przy anulowaniu wcześniejszych rabatów cena spadła. O tym, że prędkość internetu pozostała w obrębie 10 Mb/s nawet nie wspomnę... Złożyłem reklamację, liczę na anulowanie tego bubla. Chciałbym się dowiedzieć co o tym sądzicie.
Pozdrawiam
