- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Dzień dobry,
Proszę o pomoc, jestem klientem Orange, do końca umowy mam kilka miesięcy, zawsze było coś nie tak, a to słaby internet, a to brak TV, a to problem z zasięgiem, ale jakoś sobie dawałem radę. Od pół roku więcej chciałem korzystać z telewizora, niestety się nie da, obraz jest raz na jakiś czas i ma jakość sygnału około 90% siłę sygnału również, potem obrazu nie ma przez parę godzin i wraca ponownie z pełnym zasięgiem. Telefon sprawdzany na kilku aparatach ma problemy z zasięgiem, czasem nikt się do mnie nie może dodzwonić itp. Internet mam przy nie wykorzystanym pakiecie czasami PING 400 i pobieranie 0,16mb/s.
Zgłaszane były usterki, nic nie dawało, w styczniu wziąłem się na poważnie za sprawę i zgłosiłem usterkę jako wymianę dekodera, bo było to ostatnie koło ratunku, sygnał, ustawienie, konwerter wszystko testowane i było sprawne. Poinformowałem że jeżeli nie załatwi to problemu będę chciał wnioskować o rozwiązanie umowy z powodów jak powyżej. Wymiana dekodera nie pomogła i zgłosiłem o rozwiązanie umowy i otrzymałem informację że trwa rozpatrywanie wniosku średnio do 7 dni, po tym czasie zadzwoniłem jak wniosek i poinformowano mnie że jeszcze nic nie ustalono, w między czasie dostałem pismo że była jakaś awaria i jest i będzie usunięta w ciągu miesiąca. Na wniosek o rozwiązanie umowy zero odpowiedzi więc zadzwoniłem po 40 dniach jak mój wniosek, okazało się że takiego w systemie nie ma. Złożyłem więc drugi wniosek bardzo restrykcyjnie Pani go opisała że pilnie czekam na jakieś wyjaśnienia, mija kolejne 3 tygodnie i Pani na infolinii mówi że za bardzo to nie wiadomo o co chodzi z tym wnioskiem i może ponownie go złożyć i znów będzie trzeba czekać 30 dni. W między czasie otrzymałem dopłatę do faktury za jakąś diagnozę 49,00 zł.
Nikt na infolinii nie potrafi mi powiedzieć jak mam się zachować w takiej sytuacji i z kim mogę o niej porozmawiać bo dział reklamacji nie ma kontaktu telefonicznego, każą znowu zgłaszać wnioski o wcześniejsze wnioski. Każda moja próba zgłoszenia prośby o rozwiązanie umowy z powodu nie otrzymywania usług zgodnie z umową kończy się zgłoszeniem awarii której już nie zgłaszam, nikt nic nie wie i błądzę w kole.
Proszę o radę co mogę zrobić lub z kim się kontaktować aby to precyzyjnie i kompetentnie wyjaśnić. Dziękuje
Rozwiązane! Idź do rozwiązania
Rozwiązanie:
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Zawsze możesz też wykonać speedtest pro i zgłaszać brak tzw. prędkości zwykle dostępnej (ale to wstecz nie działa).
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
PROBLEM Z ROZWIĄZANIEM UMOWY
Trzeba zmienić strategię. Zgodnie z regulaminem usług przysługuje Ci bonifikata i odszkodowanie za okres kiedy usługi nie działają.
Np. jeśli płacisz 100 zł miesięcznie - to 100 zł bonifikaty - czyli nie płacisz za okres kiedy nie działało. Oraz 100 zł odszkodowania - to już kasa dla Ciebie. Na dłuższą metę to Orange się nie opłaca - więc tak trzeba grać.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
PROBLEM Z ROZWIĄZANIEM UMOWY
Na infolinii, informują że jeżeli taka sytuacja ma miejsce jak u mnie i jest to notorycznie zgłaszane oraz nie ma efektu, mogę taki wniosek złożyć więc złożyłem, ale traktują to jako zgłoszenie awarii.
Oczywiście mam na uwadze wniosek o bonifikatę, ale jak mam to ująć jak tak jest od początku umowy, napisać im że telewizja działa w 5%, telefonia w 60%, internet działa ale w stopniu krytycznym jak widać na zdjęciu, z resztą nawet jak za miesiąc jakąś bonifikatę by przyznali to idąc tą drogą na koniec umowy ponownie musiał bym sobie złożyć wniosek za czas od teraz do końca umowy.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Obserwuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś
Zawsze możesz też wykonać speedtest pro i zgłaszać brak tzw. prędkości zwykle dostępnej (ale to wstecz nie działa).