Telefon skonfigurowałem w pierwszych dniach jego posiadania. Jeszcze w Polsce! Wtedy nawet nie miałem pakietu internetu! Aby operator nie naliczył mi żadnych kosztów ustawiłem, żeby aktualizacje robił tylko przez wi-fi, wszelkie transfery dobrowolne wyłączyłem i było ok! Nie rozumiecie chyba problemu ?! Przyjechałem do USA i w chwili przekroczenia granicy "jeb z dzidy w łeb" nagle samo sie pobiera !? A MIRACLE ? Paranoja.... Super, że jednak t-mobile, play już nie mają takiego problemu, a play jak pisałem wcześniej wziął tą sprawe na swoje barki jeszcze honorując POSZKODOWANEGO darmowym pokryciem kosztów abonamentu za cały miesiąc!!! Po 13 latach w Pomarańczy dobrze wiem co sie tam dzieje, szkoda, że nie zadbaliście o klienta w należyty sposób, gdybym to jeszcze robił specjalnie to niebyłoby sprawy ale chyba kochany operator-imperator sam widzi, że jest to jednorazowy wybryk i od kiedy dostałem fakture wyciągnąłem karte sim.... teraz jestem bez numery bez kontaktu ze znajomymi, rodziną bo ORANGE robi wielki problem 😉 Ostatnia umowa jaką podpisałem z tym operatorem. Zapraszam do kontaktu w sprawie przedłużenia umowy to z góry uprzedzam będzie to nie miła rozmowa! Koniec tematu. Bardzo pomocne Orange!
