Ile można czekać na kartę SIM ?

[Piotrekk85]

Zadaj te pytanie dyrekcji Orange która traktuje oddzielnie sprzedaż a oddzielne obsługę. Widocznie osoba co rozpatrywała reklamację nie mogła wprowadzić zamówienia. A pewnie osoba ze sprzedaży nie miała wglądu w reklamacje.

[Wojcieszko]

@Janhalbwydaje mi się, że szukasz dziury w całym. W mojej subiektywnej opinii, wolałbym żeby zadzwoniła osoba znająca się na sprzedaży. Taka który mi wszystko z oferta wytłumaczy. Osoba od wszystkiego, to człowiek od niczego.

[Anonim]

Tylko ja kiedyś miałem, podobny przypadek gdzie moje zamówienie było, wprowadzane przez trzy tygodnie z 15 razy w końcu poszedłem, do salonu tez bez sukcesu wiec wybrałem, się do kolejnego gdzie po próbie nie udało, się po miesiącu dostałem telefon, że mogę odebrać umowę, czyli bujałem się tylko 2 miesiące.

[Janhalb]

---

@Anonimnapisał(-a)

(…) czyli bujałem się tylko 2 miesiące.

---

Podziwiam Twoją cierpliwość 🙂

[GPA44]

Już mi się nie chce z nimi rozmawiać. Ich indolencja jeat porażająca. Informację czy w mobilnym internecie dają publiczny adres IP z możliwością przekierowania portów dostałem dopiero na numerze *900 (płatny coś ok. 2 pln za minutę). Pod numerem sprzedaży konsultantka nie wiedziała o co wogóle chodzi, na czacie jw. , *100 z tym samym rezultatem.

Mam wrażenie, że próbujesz ich w jakiś sposób tłumaczyć - moim zdaniem całkowicie bezpodstawnie.

Jestem ich klientem od czasów TP, kiedyś nie było wyboru i jakości teraz pozistał tylko brak jakości - niestety.

[Anonim]

---

@Janhalbnapisał(-a)

---

@Anonimnapisał(-a)

(…) czyli bujałem się tylko 2 miesiące.

---

Podziwiam Twoją cierpliwość 🙂

---

Już moja cierpliwość dobiega końca po 17 latach jestem wolny od Orange.

[Piotrekk85]

W każdej sieci dobijecie do muru. W Polsce nie ma segmentu usług premium. Decyduje tylko cena. Przy niskiej cenie populistycznie każdy zapomina o jakości.

[Janhalb]

Przepraszam, ale naprawdę nie łapię, co w haśle "dokupić dodatkową kartę sim tylko z dostępem do danych" podpada pod usługi premium. Chyba, że za "premium" uważasz to, że firma poważnie traktuje swoich klientów…

Jestem abonentem innej sieci - nie piszę jakiej, bo za reklamę mi (niestety) nie płacą 😉 - i też oczywiście zdarzały się różne kwiatki, ale aż takiego bałaganu jednak nie mieli. A może po prostu miałem więcej szczęścia…