Ponad rok temu zawarłam w Orange umowę na abonament. Podczas zawierania umowy poinformowana zostałam o wysokości opłaty abonamentowej, która miała wynosić niecałe 70zł/miesiąc (po zgodach marketingowych i e-fakturze niecałe 60zł). Miesiąc temu otrzymałam fakturę na sumę prawie 100zł - dlaczego? Dlatego, że firma Orange przyznała mi nie wiadomo dlaczego (bez mojej wiedzy) rabat za telefon stacjonarny, którego w Orange nie miałam w czasie zawierania umowy, stąd abonament był niższy o 37,50zł. Jednak 2 miesiące temu Orange sprawdziło system i cofnęło mi wcześniej przyznany rabat. Po chyba już czwartej reklamacji sprawa pozostaje nadal bez zmian, a ja mam płacić jeszcze przez prawie rok za błąd systemu w Orange. Gdybym nie została wprowadzona w błąd o wysokości abonamentu nie zawarłabym umowy - to proste. Ale zawarłam, a Orange karze mnie teraz za swój błąd kwotą ponad 400zł. Do kogo mam się odwołać w tej sprawie? Nie chcę już żadnego rabatu (którego z oczywistych względów Orange mi odmawia) i w ogóle nie chcę mieć nic wspólnego z firmą Orange. Chcę zakończyć tą kuriozalną umowę ze skutkiem natychmiastowym i to z wyłączną winą firmy Orange (sama przyznała się do błędu) czyli bez płacenia jakichkolwiek kar.
