@Pablo5
Jak zwykle odpowiedź godna ChatGPT4.
Tyle że kompletnie oderwana od wątku. Nikt nie pyta dlaczego nie warto samemu wymieniać baterii tylko czy jest to generalnie jakaś opcja.
Żaden z punktów które przytoczyłeś i tak się zresztą nie broni, z następujących powodów.
- podczas wymiany baterii możesz ją uszkodzić, co może spowodować jej samozapłon.
No pewnie! Tam jest metaliczny lit! W kontakcie z powietrzem ulega samozapłonowi, szczególnie jeśli trochę wilgoci jest w okolicy!. Na dodatek proces spalania jest niezwykle, wręcz oszałamiająco szybki. Dla samego tego efektu warto spróbować! Hint: działa też przeważnie dla zużytych baterii, więc można (oczywiście w celach edukacyjnych i z zachowaniem rozsądnych zabezpieczeń) rozbebeszyć tą starą baterię.
- Każda wbudowana bateria jest przymocowana taśmą dwustronną, a procedura wymiany wymaga pewnych umiejętności i środków chemicznych do jej usunięcia!
Nieprawda, baterie są wklejane w bardzo różny sposób. Często ten klej da się usunąć ciągnąc za specjalnie do tego celu pozostawione końcówki. Chemia (w postaci powszechnie dostępnego izopropanolu) rzadko jest potrzebna. Ba, lepiej jej unikać bo łatwo uszkodzić przy tym wyświetlacz (no chyba że to OLED, to wtedy bez izopropanolu się nie obędzie - dla OLEDów jest bezpieczny). Zwykle wystarczy trochę podgrzać. No a umiejętności to zdaje się tutaj miała być ta wartość dodana? Nabywa się je z doświadczeniem.
- Podczas wymiany baterii możecie zapomnieć odłączyć płytę główną od zasilania, co może spowodować zwarcie i nieprawidłowe działanie elementów elektronicznych.
To jest mocno wydumane zagrożenie. Odłączenie baterii od elektroniki dobrze wykonać jako pierwsze, to oczywiste. Ryzyko zepsucia elektroniki (czy to poprzez zwarcie czy to mechaniczne) oczywiście zawsze istnieje. Także kiedy nosimy telefon w kieszeni. Po prostu trzeba uważać.
- Jeśli zmieniasz akumulator a nie znasz położenia kabli łączących płyty, mogą one zostać oberwane lub uszkodzone.
A jeśli zignorujesz pojazd i wejdziesz na jezdnię to możesz zostać rozjechany. Trzeba poznać rozmieszczenie kabli. Są dostępne bardzo szczegółowe filmy instruktażowe dla praktycznie wszystkich modeli. Ryzyko oczywiście zawsze istnieje, ale na tym polega zabawa. Zresztą te taśmy są tanie jak barszcz, nawet jeśli coś się przetnie to można naprawić tanim kosztem.
Istnieją poważniejsze zagrożenia, np. takie:
- Podczas nieumiejętnego posługiwania się małym śrubokrętem możesz sobie wydłubać oko.
- Jeśli będziesz trzymał telefon niepewnie, to podczas próby otwarcia może ci wypaść na beton i się potłóc.
- Zbierając odłamki możesz pociąć sobie żyły i się wykrwawić.
- Wpatrywanie się z niewielkiej odległości w drobne elementy elektroniczne może doprowadzić do uszkodzenia wzroku.
- Szczególnie jeśli jednocześnie będziesz je spryskiwał izopropanolem.
- Wszelkie te zabiegi prowadzą do utraty gwarancji 😀
Nie ma ryzyka, nie ma zabawy. IMHO naturalnie.
