Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu


Poziom 7, Zwiadowca Przestworzy
  • 4
  • 0
  • 0

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Witam,

W dniu 26.07.2016 oddałem w Salonie Orange na Al. Ken w Warszawie na reklamację telefon Sony M4 Aqua (telefon dzień wcześniej się wyłączył i nie chciał się uruchomic ponownie). telefon został przyjęty w Salonie bez żadnych uszkodzeń mechanicznych. No i zaczeło się wyczekiwanie 14 dni. 14 dni mineło, kontaktu nie było ze strony Orange. Postanowiłem zadzwonić do Salonu, a tam dowiedziałem się że W-Support zrobil kosztorys naprawy uszkodzenia mechanicznego na 390zł. Był to już 17.08.Wchodza na stronę W-Support i sprawdzam status po numerze IMEI, okazuje się że telefon w połowie obudowy jest peknięty i wygięty jak banan. Oczywiście odmawiam naprawy na mój koszt, bo telefonu w takim stanie nie oddałem. Co ciekawe telefon do W-Support dotarł dopiero 3.08.2016, trochę długo jak na kuriera (6 dni roboczych). Potem zaczął się prawdziwy koszmar. Dzwonią z salonu Orange że telefon wrócił do nich niestety nie naprawiony, na co odpieram że ja go w takim stanie nie odbieram bo nie w takim stanie został im przekazany na reklamację. Pan z którym rozmawiałem nie bardzo wiedział co mi na to odpowiedzieć i odrzekł że ktoś się ze mną skontaktuje. Mija weekend, otrzymuje telefon z informacją "tak oczywiście jak Pan telefon oddawał to nie był uszkodzony mechanicznie dlatego reklamujemy to w DHL" i będziemy się kontaktowac. Mija tydzień, brak kontaktu. udaje się do Salonu Orange i standardowo nikt nie jest w stanie mi udzielić konkretnej informacji (tzn. kiedy otrzymam naprawiony telefon), poza tym że jest zgłoszona reklamacja w DHL ale kierowniczka więcej wie (dzwoniłnawet do niej ale nie odbierała). 6 września 2016 udaje się ponownie do salonu Orange, spotykam nawet kierowniczkę(okazało się że to ona przyjmowała ode mnie telefon 26.07.2016) która zwodzi mnie że czeka na informację z DHL. To teraz moje pytanie. Co Orange na takie praktyki ? Czy nie interesuje ich że klient z 15 letnim stażem w Orange jest pozbawiony urzadzenia do korzystania z ich usług? Ja z perspektywy czasu żałuje że telefonu nie oddałem na zasadach rękojmi bo byłbym teraz w zupełnie innym miejscu. BOK sugerowało mi napisanie skargi na kierowniczkę - pytanie tylko jakie mi to da korzyści bo wg. mnie żadnych w rozwiązaniu problemu poza satysfkacją że będzie miała nieprzyjemności. Od oddania telefonu na reklamację mienło już 1,5 miesiąca i jedyne co mi obecnie przychodzi do głowy do złożenia doniesienia o uszkodzeniu mienia z tytułu na podstawie 288 k.k. W załaćzniku przesyłam też zdjęcie w jaki mstanie telefon wróciłz W-Support do Salonu Orange.


h2o_file_pl.jpg
8 ODPOW. 8
Anonim

Nie dotyczy

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Przede wszystkim - to w tytule posta powinieneś napisać"uszkodzenie przez kuriera DHL" a nie pracowników salonu. Co sam z resztą przyznałeś w swoim poście.

 

Przede wszystkim, to proponuję opanować emocje i skierować swoje zapytanie we właściwe miejsce - czyli do DHLa. Porównując: jak Ci się zepsuje telewizor, to nie zgłaszasz przecież reklamacji do telewizji polskiej. Czy tam narodowej 😛

 

Weź od pracowników numer reklamacji w DHLu i tam uderzaj. Z tego co wiem, to te przesyłki są ubezpieczone (chyba - pewności nie mam), więc mam nadzieje że skończy się to dobrze 🙂


Poziom 7, Zwiadowca Przestworzy
  • 4
  • 0
  • 0

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Istnieje takie samo prawdopodobieństwo że szkoda wynika ze strony DHL jak i ze strony pracowników Orange. Ponadto telefon powierzyłem Orange i nie jestem stronę w sprawie jesli chodzi o reklamację w DHL.

Ciekaw jestem jakie by były twoje emocje 1,5 miesiaca bez telefonu swojego bądź zastępczego.

Anonim

Nie dotyczy

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Idąc dalej tym tokiem myslenia - istnieje tez prawdopodobieństwo, że sam uszkodziłeś telefon, w momencie gdy go rozpakowałeś.

 

Ja bym jednak uderzył do DHLa. Ale Ty zrobisz jak zechcesz 🙂


Poziom 7, Zwiadowca Przestworzy
  • 4
  • 0
  • 0

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Telefon oddałem na reklamację gdyż był nie sprawny systemowo a nie mechanicznie co mam na pokwitowani z Salonu Orange. Nie, takie prawdopodobieństwo nie istnieje, własnie dzięki temu że posiadam dokument potwierdzający oddanie telefonu nie uszkodzonego mechanicznie.


Poziom 21, Odkrywca Przestworzy
  • 181
  • 81
  • 11

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Spróbuj sie zgłosić z tym do UOKiK. Niestety popełniłeś parę błędów i teraz są problemy:

1. Nie kupuje się telefonu od operatora, tylko normalnie w sklepie. Wtedy jest mniej problemów, wybierasz telefon jaki chcesz w sklepie w którym chcesz.

2. Nie oddaje się telefonu do operatora, tylko do serwisu producenta (lub jak wspomniałeś - korzysta się z rękojmi). Pomijając pośrednika pomijasz problemy z nim związane.

 

PS. Orange ma gdzieś Twójk 15letni staż. Jakbyś miał w Orange wykupione kilkaset usług i zostawiał grube tysiace na ich kontach, to miałbyś obsługę na wysokim poziomie. Niestety tak ta firma działa.

 

PS. Mam nadzieję, że nie popełniłeś jeszcze jednego błedu - porobiłeś zdjecia tenefonu przed oddaniem?

Anonim

Nie dotyczy

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Miałem na myśli to, że idąc Twoim tokiem myślenia - mogłeś go uszkodzić w momencie, kiedy dostałeś go z powrotem w salonie. Mogłeś. Jest to możliwe.

 

Ja bym jednak skontaktował się z DHL, ale rób jak chcesz 🙂


Poziom 37, Nawigator Galaktyczny
  • 5485
  • 18253
  • 186

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu


To_On napisał(-a):

Miałem na myśli to, że idąc Twoim tokiem myślenia - mogłeś go uszkodzić w momencie, kiedy dostałeś go z powrotem w salonie. Mogłeś. Jest to możliwe.

 

Ja bym jednak skontaktował się z DHL, ale rób jak chcesz 🙂


Jako kto, przecież nie On zlecał wysyłkę... nie sądzę by miał dane np. dot listu przewozowego itd. itp.


Poziom 5, Obserwator Przestworzy
  • 1
  • 0
  • 0

Reklamacja telefonu w Salonie Orange - uszkodzenie mechaniczne przez pracowników Salonu

Witam

Mam bardzo podobny problem . Oddałem teleon sony M4 Aqua do salonu bo szwankował mikrofon. Pani wpisała że telefon nosi ślady użytkowania i ma lekkie rysy, po 2tygodniach przyszła wycena z serwisu w-support 399zł i zdięcie identyczne jak u ciebie czyli pęknięta obudowa i telefon gygięty. Salon umywa ręce twierdząc że są tylko pośrednikiem i widocznie taki telefon im oddałem. Takich przypadków w sieci znalazłem kilka i z nikąd pomocy.