A ja czegoś tu nie rozumiem, przecież łącząc się przez Teamsa, połączenie leci przez serwery Microsofta a nie bezpośrednio do szkoły. Tutaj może być problemem tylko przeciążony styk w Waszej okolicy, gdzie na małym odcinku łączy się za jednym razem dużo uczniów, co i tak nie powinno mieć miejsca, połączenia głosowe/video aż tak dużo nie zajmują.. Drugą opcją jest przeciążony serwer samego Microsoftu i tu Orange nie ma już nic do gadania.. 🙂 Bo uczniowie i nauczyciele łączą się z całej Polski i od różnych dostawców, tutaj już Microsoft musi zapewnić przepływność.
A te całe e-lekcje i egzaminy przez internet to jedno wielkie nieporozumienie.. Znam przypadek, gdzie ktoś pisał egzamin przez internet i miał podpięte dwa monitory i dwie klawiatury, na jednym uczeń udawał że coś robi, na drugim ktoś kto umiał rozwiązywał zadania. Każdy z monitorów wyświetlał to samo.
