Piotrze, Wawer to też moja dzielnica i potwierdzam to co chciał przekazać @qszyhu - tu patologia goni patologię (to opowieść na inne miejsce i czas), a to że ludzie tu mieszkający mają meldunek warszawski, to tylko litery w papierach. Wspomniałeś o UPC i Vectrze. Przypominam że tu jest Warszawa i obaj ci operatorzy świadczą usługi w blokach, gdzie wystarczy podciągnąć kabel i wpiąć się do szafy w piwnicy (co ciekawe w Falenicy (dzielnica Wawra) znam jedno takie nowsze osiedle gdzie w eterze jest pełno sieci o nazwie UPC...). Cały Wawer to w zasadzie głównie zabudowa jednorodzinna gdzie żaden z w/w operatorów nic nie dociągnie. Zatem albo OA z opłatami instalacyjnymi (obaj wrzucaliśmy ten sam link z telepolis o samodzielnym podciągnięciu światełka w szczecinie z upc, więc koszty są jakie są) albo orange, które świadczy usługi na miedzi, czyli do 80mbit jeśli ktoś ma centralę za płotem. Ja mogę mieć max 10 bo linia jest tak słaba że 20 nie uciągnie, co nie przeszkadza aby UKE uznał to jako 20. Jeśli ktoś mieszka tu ileś lat, zgłaszał w orange że chce światłowód, a następnie widzi, że jest podpinana druga strona ulicy a jego nie ma w planach to ma prawo czuć się sfrustrowany. Proszę, okaż ciut więcej empatii, a dzięki temu unikniemy bezproduktywnych dyskusji w udowadnianu swoich racji.
ps. Ostanio w Wawrze była zmiana koalicji rządzącej dzielnicą więc sporo wskazuje, że takie spotkanie to tylko gest pod publiczkę i jako taki nie powinien mieć żadnego realnego wpływu, ale tu jest Wawer i kto wie czy się jakiemuś radnemu coś nie włączy... Osobiście uważam, że takie spotkanie miałoby sens aby operator przedstawił czego mu brakuje a co może zrobić dzielnica, aby budowa światłowodów miała ręce i nogi na swoich miejscach...
