Hej,
Jako, ze pracuje zdalnie od kilku lat, zawsze potrzebowałem stabilnego łącza.
Miesiąc temu musiałem podpisać nowa umowę z operatorem, padło na światłowód, ponieważ taki był dostępny w bloku gdzie aktualnie mieszkam 1000/300 - śmiga niesamowicie 💪
Teraz przedstawię z czym się wiąże moj problem na przyszłość. Mianowice w przyszłym roku przeprowadzam się 10km od miasta na wieś (dom jednorodzinny). Nexera puściła swoj światłowód w tej miejscowości i wiele domów już ma dostęp.
Niestety z mapy i informacji jakie zebrałem od mieszkańców, ostatnia nitkę puścili do szkoły, która się tam znajduje. Od szkoły do mojej działki jest 700m.
Teraz się pojawiają pytania…
Czy ktoś już z forumowiczów, przerabiał podobna sytuacje - jeśli tak, mogę prosić o wskazówki ? Jakie są szanse ze Orange będzie mogło mnie podłączyć ?
Druga sprawa, jeśli otrzymam odmowę, to Orange podłączy mnie pod miedziaka w ziemii, który lezy tam od huhuhu z zawrotna prędkością 20mb/s i będę musiał płacić aktualny koszt umowy? - ten internet to co najwyżej będę mógł użyć ewentualnie do słuchania radia…
Jako, ze gmina chętnie współpracuje, będę miał możliwość samodzielnego wykopu i przygotowania światełka do podłączenia, ale z tego co już czytałem takie opcje chyba nie wchodzą w grę ? Co gdybym skorzystał z usług wykonawcy, który podłączał mi światełko w bloku? Czy na jego zlecenie Orange podjęło by się jakichkolwiek rozmów ?
No i teraz najgorsze.. jeśli nie światłowód to jaka alternatywa? Żaden internet radiowy nie wchodzi w grę. Zjadam kilka/kilkanaście TB miesięcznie + VPN na Irlandię/Niemcy (wymagany do mojej pracy)…
