Prośba o Pomoc - Przepust pod światłowód i realizowana inwestycja

[MMBC13]

---

@j131napisał(-a)

@MMBC13napisał(-a)

---

Czy podwykonawca na etapie prac budowlanych ma w ogóle możliwość dokonywania zmian i odstępstw w projekcie który realizuje ? Jak wygląda taka praktyka...

Praktyka jest taka, że nikt tych przyłączy nie odbiera formalnie na miejscu. Jedyna interakcja jaka zachodzi to między ekipą instalatorów a klientem. Plan (jeśli istnieje) nie jest klientowi nawet pokazywany. Instalator się pyta którędy mają kopać, gdzie ma być gniazdko i tak kopią i tam instalują gniazdko (..).

---

Nie jestem pewien, że to jest ten przypadek. U mnie realizowana jest na razie duża inwestycja światłowodowa w pasie drogowym, a nie podłączanie klientów i instalowanie gniazdek.

Póki co nie ma nawet możliwości złożenia zamówienia u operatora, bo cała inwestycja jest w trakcie budowy. Jak skończą inwestycję, to udostępnią ją klientom i po podpisaniu umowy zapewne przyjdzie inna ekipa i będzie podłączać światłowód w ramach danej posesji. Wtedy ekipa "instalatorów gniazdek", zobaczy gdzie peszel a gdzie wyprowadzone światło i zapewne usłyszę: "łooo panie, kto panu to tak spartolił to przyłącze, nie mogli tego tutaj wyprowadzić". Ja zapewne zrozumiem ich rozgoryczenie bo będą musieli orać pół podwórka, zamiast wpiąć się czyściutko w przygotowany peszel. 

Na razie jestem jeszcze przed fizyczną instalacją w pasie drogowym, więc chcę wyprostować ten spartolony projekt przyłącza, póki jeszcze koparki nie przyjechały, tylko nie wiem jak i z kim.

Stąd moja prośba o pomoc na tym forum.

[j131]

Na tym etapie nie masz nic do gadania ani żadnego wpływu na wykonawcę. Na tym etapie nikt się nie interesuje tym, czy w ogóle będziesz się chciał przyłączyć do budowanej sieci. Na dobrą sprawę nie jest nawet pewne czy będziesz mógł. Zapewniam Cię, że instalatorzy narzekać to będą co najwyżej jeśli tak już mają w zwyczaju. Obstawiam że nie będą. Kopania w pasie drogowym na etapie wykonywania przyłączy nie da się uniknąć, bo przecież zapas światłowodu jest zakopywany właśnie tam. Trzeba go wykopać i kontynuować układanie. 

IMHO nic nie musisz teraz robić i nie ma sensu się denerwować, bo najpewniej wszytko będzie ostatecznie zrealizowane po Twojej myśli. Przecież ten światłowód nie spada w tym oznaczonym pomarańczową farbą punkcie "z nieba" tylko idzie sobie w ziemi od którejś skrzynki. Na dobrą sprawę nie wiadomo nawet z której strony, ale na pewno wzdłuż płotu. Czy ten zapas zakopią tu gdzie jest kropka czy gdzieś indziej nie ma znaczenia. Zresztą ja bym się tak nie palił do wchodzenia z tym medium na działkę środkiem przejazdu, ale to już sobie z instalatorami wyjaśnisz kiedy przyjdzie co do czego. 

[MarcinKetrzyn]

@MMBC13 dasz radę być w domu jak zaczną kopać? Jest maleńka szansa, że wystawią światłowód w miejscu, w którym chcesz. Ja mam u siebie adres domu jednorodzinnego bez podziału (ze względu na zarejestrowaną firmę) chociaż fizycznie podzielone (oddzielne księgi wieczyste i działki) i jak zaczęli  kopać to w plamach był tylko 1 światłowód. Podeszliśmy do kierownika tych robót, przedstawiliśmy sytuację i bez problemu położyli dwa oddzielne światłowody

[MMBC13]

---

@MarcinKetrzynnapisał(-a)

@MMBC13 dasz radę być w domu jak zaczną kopać? Jest maleńka szansa, że wystawią światłowód w miejscu, w którym chcesz. Ja mam u siebie adres domu jednorodzinnego bez podziału (ze względu na zarejestrowaną firmę) chociaż fizycznie podzielone (oddzielne księgi wieczyste i działki) i jak zaczęli  kopać to w plamach był tylko 1 światłowód. Podeszliśmy do kierownika tych robót, przedstawiliśmy sytuację i bez problemu położyli dwa oddzielne światłowody

---

Zwykle nie ma mnie w domu w godzinach roboczych, ale skoro jest cień szansy, że coś się uda ugrać z kierownikiem robót, to umówiłem się z sąsiadem, że da znać jak ekipa przyjedzie to urwę się z roboty i na pewno przyjadę pogadać.

[atlas_cudow]

Tylko dodam, że kiedyś też miałem sprawę do kierownika budowy chodnika. Chodziło o poszerzenie wjazdu.  Przed rozmową zaopatrzyłem się w Dino... Pan przyjął "niechętnie" to co kupiłem w Dino a wjazd zrobili taki szeroki, że można ciężarówką wjeżdżać.:)

[MMBC13]

---

@atlas_cudownapisał(-a)

Tylko dodam, że kiedyś też miałem sprawę do kierownika budowy chodnika. Chodziło o poszerzenie wjazdu.  Przed rozmową zaopatrzyłem się w Dino... Pan przyjął "niechętnie" to co kupiłem w Dino a wjazd zrobili taki szeroki, że można ciężarówką wjeżdżać.:)

---

Nie uważam za stosowne dawać "prezenty" jednej ekipie wynajętej przez operatora, aby zrobili swoją pracę prawidłowo, zgodnie ze sztuką, po to żeby druga ekipa wynajęta przez tego operatora, która przyjdzie po nich miała mniej roboty.

Mogę pobawić się w koordynatora, bo mi tez na tym zależy aby druga ekipa miała łatwiej ( nie musiała rozwalać mi podwórka), ale bez przesady... tutaj już trochę Bareją zaczyna pachnieć. 

Choć z drugiej strony jak jak widać widać, w korporacyjnym DNA operatora jeszcze mnóstwo genów z tamtego okresu pozostało, bo absolutnie nikt - oprócz oczywiście innych użytkowników forum którym bardzo dziękuje - nad tym moim problemem się nie pochyli. 

[j131]

Nie wiem po co to bicie piany. Nic nie musisz robić, i wątpię żebyś cokolwiek mógł wskurać, ale oczywiście rób jak uważasz. Natomiast wszelkie insynuacje są IMHO kompletnie nie na miejscu. Nie wiesz jak się sprawa rozwinie i zakończy, a już narzekasz. Bez powodu.

PS. Genów proszę do tego nie mieszać, nic nie są winne. 😉

[marder]

@MMBC13 rekomendacje Orange które zacytowałeś są bardzo fajne tylko zapomniano w nich napisać że to wszystko powinno być konsultowane z operatorem bo później wychodzą takie akcje jak u Ciebie. Co do projektu wykonawczego. Podwykonawca MUSI ściśle się do niego stosować. Każde odstępstwo od projekt powinno być na bieżąco uzgadniane z projektantem. Co do Twojego przyłącza wszystko pięknie zrobiłeś ale dlaczego tam są wysypane kamyki? Może jeszcze za chwilę wylejesz tam posadzkę albo ułożysz kostkę? Nie pomyślałaś że monterzy będą tam musieli się dokopać? W obecnej sytuacji możesz zrobić trzy rzeczy:

1. Dotrzeć do projektanta i skorygować projekt.

2. Czekać aż przyjadą monterzy i przekonać ich aby kopali do twojego miejsca. Tak będą kląć dlaczego tam są kamyki? 

3. Kupić złączkę do rur i samemu dokopać brakujący fragment do miejsca wskazanego w projekcie.