Pominięto moj adres podczas instalacji światłowodu

[Ogalson]

Oficjalną odpowiedź dostałem taką, że "Nie ma zgody na podłączenie". Jakiej zgody, od kogo, tego juz nie powiedzieli. Domyślam się, że mimo iż mój adres był uwzględniony w popc jako biała plama, nie załapałem się na pierwszą listę a teraz być może mnie podłączą w ramach adresów dodatkowych.

[j131]

---

@Ogalsonnapisał(-a)

 Ja już czekam dwa lata od momentu zainstalowania skrzyneczki w mieszkaniu i mimo cięzkich bojów z orange nic nie udało się zdziałać.

---

To kto i na jakich warunkach zainstalował Ci skrzyneczkę w mieszkaniu??? Czemu w ogóle kogoś do mieszkania wpuściłeś jeśli nie miał przy sobie umowy na świadczenie usługi?

[Ogalson]

Poprostu gdy ekipa od swiatłowodu ciągneła kable po ulicy, podbiłem do nich, zagadałem. Powiedzieli, że jak chce to mi podepną kabelki do mieszkania tylko musze podpisać im wniosek o podłączenie. Po 2 tyg przyjechali monterzy z Orange, pociągneli kabel od skrzynki na słupie do skrzyneczki na dachu (budynek wielorodzinny parterowy) i z tej skrzyneczki pociagneli światło do mieszkania gdzie zakończyli kabel taka mała skrzyneczką (Przelotką?). Jeden z panów porobił zdjecia instalacji oraz tej małej skrzyneczki w mieszkaniu, dali protokuł odbioru do podpisu i pojechali w siną dal.

[pirenej]

Okablowanie punktu adresowego, a rozpoczęcie świadczenia usługi to są dwa odrębne zagadnienia.

[j131]

@pirenejnie no, rozumiem. Przewrotnie tylko próbuję postawić tezę, że takie działanie nie jest wskazane - lepiej poczekać aż będzie konkretna oferta na usługę a samo dociągnięcie światłowodu na ostatnim odcinku to wtedy pikuś. Ale oczywiście rozumiem rozgoryczenie i frustrację. @Ogalson, zapewne wykorzystałeś już wszystkie formy nacisku i po stażu na NO widać że nie trzeba Ci niczego podpowiadać ale i tak zachęcę: nie rezygnuj z walki.

[agat13]

@OgalsonNo to odpowiem wprost: dziwię się procedurze. Skoro pociągnęli, wzięli wniosek, to w czym problem? Przecież wykonanie instalacji to są koszty. Wydali pieniądze na materiały, podłączali tranzytem coś więcej, skoro wykonywali okablowanie na ulicy i co dalej? Cała ulica nie ma czy tylko Ty? Kiedy uruchomili tych w sąsiedztwie?

Rozumiem, że jesteś dodatkowym adresem, ale ujętym w planach...ale 2 lata? to chyba przesada nawet na dorejonizowanie...Sprawdzałeś na stronie Orange sąsiednie adresy? Jaki jest ich status? Daj nam więcej danych, powęszymy, bo instalacji nie wykonuje się na "zagadanie"

[Kżyho]

Czyli sytuacja bardzo zbliżona do mojej. Tylko u mnie ostatecznie ogarnęli w pół roku, a u Ciebie pewnie sobie ktoś znowu rzuca kostką, na którym fragmencie sieci faktycznie coś uruchomią.

Też się dziwiłem, jak można nie zarabiać już na tym, skoro koszty poniesione, sieć zrobiona itd. Ale jednak można... Zwłaszcza, że ten koszt prawdopodobnie póki co był poniesiony przez podwykonawców, a sam Orange spał spokojnie nie wydając nawet złotówki. I dopiero jak stwierdzili, że "już" podłączą, to poszedł odbiór, zapłata faktur i sygnał w sieci...

[marder]

---

@Kżyhonapisał(-a)

Zwłaszcza, że ten koszt prawdopodobnie póki co był poniesiony przez podwykonawców, a sam Orange spał spokojnie nie wydając nawet złotówki. I dopiero jak stwierdzili, że "już" podłączą, to poszedł odbiór, zapłata faktur i sygnał w sieci...

---

Wszystko na to wskazuje. Podwykonawca się rozpędził a teraz pewnie nie może się doprosić kiedy Orange mu za ten adres zapłaci.

@Ogalson A jak to wygląda na ulicy. Tylko Tobie nie chcą podłączyć czy cała ulica nie jest zasilona?

[Ogalson]

Cała ulica ma już światło od lutego zeszłego roku, z tym że są to same domki jednorodzinne. Popatrzyłem sobie po okolicy i zauważyłem, że podłączali tylko domki jednorodzinne, wielorodzinne olewając, wydaje mi się że mieli z góry nacisk by podpinać konkretny rodzaj zabudowy, żeby im się tabelki zgadzały.

[pablus]

@Ogalson 

szczerze to już mnie takie sytuacje nie dziwią 😛

czasem nawet zdarza się, że został pominięty dom pośrodku nawet 😄 

ale to trzeba być (EU)geniuszem, żeby takie cuda robić 😄