Słuchajcie czy mogę jeszcze coś zrobić?
Mój adres jest w przewidziany w POPC, pierwotna data podłączenia zaplanowana na wrzesień 2020. Na początku próbowałem się czegoś dowiedzieć w orange, ale nikt nic nie wie. Na infolinii nic, w lokalnym salonie nic, przedstawiciele handlowi nic. Napisałem do polski cyfrowej, ci w moim imieniu zapytali orange. Po tej interwencji Orange złożył wniosek o przedłużenie terminu. Już 2 razy. Za każdym razem gdy piszę do polski cyfrowej przyjeżdżają technicy podwykonawców orange. A to postawią słup, a to pociągną kawałek kabla, a to zakopią kabel. Już nie mam siły. Obecnie od 3 miesięcy mam wystający światłowód pod płotem z taśmą "przewód telekomunikacyjny". Technik powiedział, że do końca marca będę miał internet. Taaa. Nic zero. Nikt nic nie wie.
Przedstawiciel handlowy nawet zostawił mi w skrzynce kiedyś ulotkę ze swoim numerem. Którego nie odbiera. Nigdy. Nigdy nie oddzwania.
Wytłumaczcie mi, jak taka firma, tacy ludzie funkcjonują?
_____________
Wpis edytowany - Rafał
