Orange podchodzi do tematu bedziej dochodowo niż jakościowo. Lepiej okablować bloki niż domy, ale ilosć awarii w domach jest naprawdę wielkim problemem jeżeli chodzi o jakość połączenia internetowego. Oferują orange LOVE - piękne słowa - kiepskie rozwiązanie.
Przykład: ich niesamowity wynalazek funbox 2.0 pokazuje stabilne łącze nawet 21 mb 🙂 A faktycznie po kablu często jest 1 - 4 mb. Co wskazuje na problemy w rozdzieli lub niewydajność, obciążenie łącza.
Celowo rozłączam wszystkie urządzenia i całe wifi aby to sprawdzić. Dopiero restart urządzeń coś tam na chwile daje. Magią jest również to, że LTE w tej okolicy to również przyszłość, która ledwo co promieniami doskakuje do urządzeń.
Jakbym miał chociażby jednego konkretnego operatora (ze stabilnym łączem światłowodu) to bym nawet tu nie pisał, lecz go zmienił. 🙂
Reasumując, zapytałem Orange o informację kiedy mają zamiar z tym coś zrobić, może jakaś śmieciara zaczepi ponownie ich linie (które wiszą niziutko nad ziemią) i pociągnie razem ze słupami do Warszawy, to przeciągnął w końcu te światełko...
Nie mam takiej mocy przerobowej by przekonać samorząd. Ale może któryś z wyżej postawionych pracowników sobie poczyta to forum i zlituje się nad tym obszarem. A jak przyjedzie latem nad rzekę Świder moczyć swoje nóżki w wodzie, niech się nie zdziwi czemu LTE mu tak kiepsko działa, skaranie boskie 🙂
