jeżeli czytałeś mój inny watek to o dziwo mam ten sam problemu rodziców. U rodziców jest stara Neostrada do 20Mbit. Ale linia ma 707 metrów długości (do DSLAMa jest w prostej linii 460 metrów).
Mam nawet nie zaszumienie linii ale SNR jest tkai sobie. Wlacza sie tam automat DLM i synchronizacja Routera byla na 16000 Max. Protokol narzutu 25% cyzli mamy jakies 10 Megabitow realnie. Realnie, bo punkty wymiany ruchu byly tak przeciazone, ze w dzien bylo 3 Megabity, w noc do 8miu max przy pomyslnych wiatrach. Dawniej Neostrady chodzily na obciazonym Polpaku, nie wiem czy dalej tak jest, ale sam DSL firmowy mial miec inny szkielet.
Linia jest z lat 90tych, bodajże w 1991 roku założona za ogromne pieniądze w tamtych czasach. No i jak wiemy - głowice telekomunikacyjne wymienione ale dzis - masz przykład Netii - nikt nie chce w te archaiczna metodę inwestować.*
* - 3 kilometry ode mnie Swisscom, szwajcarski ex-monopolista zamiast dostarczac w centrum Schaffhausen FTTH czy FTTB wymyslil sobie G.fast - na parach miedzianych ma do 500Mbit - mozesz sobie popatrzec dla porownania tutaj https://www.dschungelkompass.ch/festnetz/checker.xhtml
u gory mozna wpisac PLZ czyli Postleitzahl dla Szafuzy - 8200 na dole ulica np. Vorstadt a na dole numer i dla 8200 Schaffhausen, Vorstadt 14 daje nam providerow Swisscom z G.fast VDSL2 i Vektoringiem - na krotkich odcinkach jest wlasnie download do 500Mbit i upload 120Mbit.
Ten sam Swisscom za 90 CHF miesiecznie oferuje FTTH i do 10Gbit downlink i do 10Gbit uplink. Ale... to jest na GPON - jest duzy overbooking i ja nigy nie przekroczylem 7Gbit na wielowatkowym pobieraniu z sieci akademickiej speedtest.bellweue.net
Nawet tam nie ma wszedzie swiatlowodu, choc akurat tam w Szafuzie powod jest inny - tam maja zajoba z ochrona zabytkow i choc miesieczny koszty wynajecia 1m2 wynosi czasami 5000 CHF w malych butikach to nikt do budynkow z 12 wieku nie pozwala wrzucic swiatlowodow, mimo iz s ana wyciagniecie reki. VDSL z Vektoringiem i G.fast jest tam kompromisem, ale oni maja pieniadze.
Co do warunków polskich. Mieszkasz w Polsce i masz warunki Polskie. Polskie realia wynikają z ARPU, czyli średniego przychodu z abonenta. Jeżeli taki Swisscom w CH ma owszem wyzsze koszty pracy -ale sprzet w calej Europie kosztuje podobnie. No i porownajmy sobie 90 CHF miesiecznie z powiedzmy oferta Orange. Jaka Orange ma stope zwrotu z inwestycji?
Netia killuje jak wspomnailes swoich abonentow na analogu. Orange planowalo dawniej pozbycie sie swojej sieci miedzianej jako zbednego balastu, ktory robi im tylko koszty. Skoro prywatna Netia nie chce to znaczy ze im sie to nie kalkuluje tez.
U mnie jest dokladnie ten sam problem u rodzicow - UKE pokazuje do 40Mbit bo maja bledy w mapach. W papierach UKE stoi jak byk ze jest VDSL a tam nigdy nie bylo VDSL i nie bedzie, od technikow sie dowiedzialem ze chca w ogole po podlaczeniu w ramach POPC wywalic wszystkich na VOIP i wywalic DSLAMa (co zrobi zupelna biala plame i kuriozum)- w polu 900metrow w rozwalajacej sie chalupie w ktorej nikt od 30 lat nie mieszka bedzie mozliwosc instalacji do 1Gbit a tam gdzie ludzie chca nie bedzie...
Podejrzewam ze w warunkach polskich chodzi o ujednolicenie technologii. Polska jest specyficzna z rynkiem - kazdy ma komorke a wielu wiecej niz jeden nuer. W takich Niemczech telefon stacjonarny jest powszechny. W Szwajcarii tez.
Ja tez chcialbym karty VDSL w DSLAMie u moich rodziców, ale Orange tego nie zrobi bo im sie to nie kalkuluje. Ja ich rozumiem, chca zarabiac a nie robic nam prezenty. Nie mam do nich pretensji procz do planowania punktow w POPC ale to tez jest jak jest.
