Po przekroczeniu granicy Polsko-Niemieckiej transfer danych umarł.
Korzystanie z internetu stało się niemożliwe. Osiągane transfery były na poziome 1.5 kB/s
Po powrocie do Polski jak ręką odjął wszystko wróciło do normy.
Co jest przyczyną takiego niskiego transferu danych w roamingu?
Na terenie Niemiec zasięg miałem z kilku różnych sieci (ztcp: 02, E-plus) w technologii 4G.
Gdzie szukać przyczyny skoro w PL działa idealnie?
Przeciążenie lokalne - w ciągu dnia, zmiany lokalizacji, powinno się zmieniać i ewentualnie poprawić, a transfer był podły nieprzerwanie.
Preferowana sieć na terenie Niemiec - na stronie Orange takie informacje są ukryte lub nie ma ich.
Błędna konfiguracja telefonu na roaming - na stronie Orange nie ma informacji że w roamingu muszę zmienić konfigurację telefonu. Czy w którymś regulaminie/biuletynie jest to? Przydałby się SMS konfiguracyjny po przekroczeniu granicy danego kraju. Czeka mnie wyjazd na Słowację i do Czech i pewnie problem pojawi się znowu.
Brak pełnego dostępu do LTE u wybranego operatora - w ciągu dnia, zmiany lokalizacji, powinno się zmieniać i ewentualnie poprawić, a transfer był podły nieprzerwanie.
Mam ten sam problem, że w Niemczech cały czas znika transmisja danych. Zmieniłem telefon i wymieniłem kartę SIM, a problem nadal występuję. Orange wymusza połączenie z siecią O2, która ma dobry zasięg, ale non stop ucieka transmisja danych, natomiast połączenia z innymi sieciami są zabronione, niekiedy uda się połączyć z E-Plus (bardzo słaby zasięg), i rzadko z T-Mobile lub Vodafone, które mają bardzo dobry zasięg, ale z reguły połączenie z siecią jest zabronione. Czy sieć Orange schodzi na psy z transmisją danych w roamingu?? Nie można swobodnie korzystać z telefonu, ani wejść na jakąkolwiek stronę, bo w trakcie przeglądania transmisja danych się wyłącza, mimo iż jest zasięg. Problem dotyczy głównie Niemiec, w innych krajach jest OK. Dla mnie to podstawa, do rozwiązania umowy, bo często tam podróżuje i coś mnie trafia, że nie mogę nawet wysłać/odebrać wiadomości poprzez WhatsApp nie mówiąc już o nawigacji online lub chociażby tylko informacje traffic. A ponoć sieć Orange to sieć nr 1, ale chyba tylko dla tych, którzy nie wyjeżdżają za granicę.
Nie zgadzam się z oceną, że to kwestia ustawień telefonu. Jeżdżę za granicę z różnymi osobami, którzy mają telefony nie tylko w Orange, ale głównie sieć Orange jest w tej kwestii do "D". Generalnie transmisja danych w sieciach niemieckich jest słaba (sami Niemcy to mówią), ale to co wyprawia Orange w Niemczech, to perfidna kpina i mienie klientów też głęboko w "D".
Nie wspomnę już o zwykłych rozmowach, w których często słyszę się z rozmówcami (głównie z PL z różnych sieci, ale także DE) w opóźnieniem nawet 5 sekund !! Wtedy tylko słyszę w telefonie: halo, halo, jest Pan tam, słyszy mnie Pan??
Brak słów...
Pobrałem sobie dzisiaj aktualną rozpiskę ze strony Orange (plik o magicznej nazwie: 4103075077.xls) i się z Tobą nie zgodzę. Rozpiska jako PDF w załączniku, bo nie można załączyć xls. Przy konwersji rozbiło tabelę na parę stron, patrz na strony 1-3.
Nie mogę w swoim telefonie ustawić samego 3G, ale 3G/2G i wtedy mam głównie 2G, gdzie można zapomnieć praktycznie o internecie.
Jak na złość kiedy, już wracam do domu, to o tym nie pamiętam lub wracam późno, a wtedy kiedy jest problem to pracuje lub jadę autem i nie bardzo mogę się rozpraszać.