Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 37
  • 81
  • 0

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

Niestety kablowe rozwiązanie czyli Neostrada też podlega degradacji.

Miałem przez wiele lat, ale wymieniłem na LTE.

Transmisja spadała do 200Kb/s, zwykle po złej pogodzie - wiatr / deszcz. Linie napowietrzne.

Jak już spadło, to trzeba było zgłosić, przyjeżdżała ekipa, coś sprawdzali, resetowali i przez jakiś czas wracało do nawet 12Mbit/s.

W dodatku jedno z moich Hobby potrafiło wyłączyć mi internet bo silne pola elektromagnetyczne nanoszą się na napowietrzne kable i porty się zatykają. Z LTE tych problemów niema, ze światłowodem też bo niema drutów.

 Z LTE jak założyłem zewnętrznego Mikrotika, to miałem od 25 do 80 Mb/s, ale BTS jest teraz przeciążony i spada jak ta Neostrada.

 

Ale dziś byłem znów w punkcie i jest gwiazdka nadzieji :).

Narazie Veni, Vidi a czy będzie Vici, to que sera.

 


Poziom 18, Badacz Przestworzy
  • 37
  • 81
  • 0

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

No niestety na razie klapa.

Przyjechali panowie technicy i już zabierali się za instalację, ale ich kierownik nie zgodził się na instalację pod moim adresem.

Miła Pani sprzedawczyni monituje o do-rejonizowanie, ale będzie trwało :(.

Podobno jest kilka takich sytuacji na mojej ulicy.

Przynajmniej jeden plus - sprawa jest w toku, jest zamówienie, ktoś monituje co jakiś czas. Mam jakiś punkt zaczepienia.

Z technicznego punktu widzenia sprawa jest prosta, problem jest czysto papierowy.

Klienci nie mają możliwości pisać do Orange z takimi sprawami. Tylko przez infolinię, a ta wysyła na drzewo i nic z tym nie robi.

Podobno tymi projektami, do-rejonizowaniami zajmuje się w Orange Dział Infrastruktury.

Może ktoś zna nazwisko Pana Dyrektora, aby można było do niego wysłać pismo z prośbą o interwencję.

Może by się zlitował, wysłał gdzie trzeba maila o treści "Wykonać" i było by po bólu.

Idę sobie z Małżonką na spacer po ulicy i widzę te niewykorzystane światłowody i krew mnie zalewa.

Co to - jestem gorszy od innych??? Ciśnienie mi wzrasta.

I jeszcze to LTE z którego korzystamy. Małżonka ma po kilka video-telekonferencji i co chwilę się urywa, o video nie mam mowy, a co będzie jak mia będę miał telco w tym samym czasie?

Płacimy za usługę, z której nie da się w pełni korzystać, a było dobrze. Jeszcze niedawno 25-80 Mbit/s, a teraz spada do 0.2Mbit a czasem do zera.

Infolinia rozkłada ręce i pisze że BTS jest przeciążony i nic z tego nie wynika. Drogi kliencie płać faktury co miesiąc  i bujaj się.

 

Otworzę zaraz temat degradacja wydajności LTE, chyba że już coś istnieje, to tam się dopiszę.

 


Poziom 41, Sternik Międzygalaktyczny
  • 13046
  • 53554
  • 622

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

@Aimeiz Zastanawia mnie to w jaki sposób wysłano do Ciebie techników na instalację (to odbywa się na podstawie zleceń, wpisów do systemów i w oparciu o bazę adresów objętych usługą FTTH)? Dlaczego kierownik zabronił skoro były oficjalne zlecenia? Jak handlowiec " przepchnął" to w jakichś procesach w systemach firmy?

Dotarcie do dyrektora nic nie wniesie, bo to nie on jest siłą sprawczą. Nie może sam decydować, bo to nie ten styl zarządzania (jednoosobowa decyzja). Z tego co wiem, to bez wszystkich składowych w systemach decyzja osobowa nic nie wniesie. Obym się mylił...


Poziom 13, Tropiciel Przestworzy
  • 12
  • 27
  • 0

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?


@agat13napisał(-a)

@Aimeiz Zastanawia mnie to w jaki sposób wysłano do Ciebie techników na instalację (to odbywa się na podstawie zleceń, wpisów do systemów i w oparciu o bazę adresów objętych usługą FTTH)? Dlaczego kierownik zabronił skoro były oficjalne zlecenia? Jak handlowiec " przepchnął" to w jakichś procesach w systemach firmy?

 


Niestety, w Orange to wygląda bardzo dziwnie. Mam podobną sytuację, którą opisywałem tutaj: https://nasz.orange.pl/t5/Sie%C4%87-i-dost%C4%99pno%C5%9B%C4%87-us%C5%82ug/Problem-z-doprowadzeniem-...

Do przekopania łącza nikt się nie zgłosił, w poniedziałek był technik i tylko rozłożył ręce, skoro nie jest przekopane to on nic nie może.Teoretycznie na infolinie jest zgłoszone zapotrzebowanie na przekopanie, z drugiej strony umówiona jest też wizyta monterów na poniedziałek (ale infolinia nie wie, czy przekopią czy też rozłożą ręcę). Nie mam pojęcia, czy w temacie coś się dzieje czy moje zamówienie wisi sobie bezczynnie.

Pocieszam się tylko tym, że mój adres jest na liście POPC, więc formalnie nie powinno być wytłumaczenia, że "się nie da bo nie było adresu na liście".

 

Dodam tylko jeszcze dwie sprawy. Pani handlowiec, która przyjmowała zgłoszenie chęci skorzystania ze światłowodu twierdzi, że technicy, którzy byli w poniedziałek powinni to przekopać.

Natomiast Pani z Mazowieckiej Unii Światłowodowej (bo i tam się dodzwoniłem) twierdzi, że tak nie jest i technik będący w poniedziałek powinien zostawić odpowiednią notkę w systemie o braku przyłącza. Czy zostawił? Nikt nie wie.

 

Adres obok miał wszystko jak w książce. Koniec lipca przekopany kabel i gniazdko w mieszkaniu, początek września wizyta techników i usługa działa. Skąd u mnie takie problemy? Tego nie wie nikt.


Poziom 27, Znawca Przestworzy
  • 2521
  • 9039
  • 45

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

Jeśli Twój adres na 100% jest w bazie realizacji POPC to muszą Cię podłączyć. Jeśli kopali do babci to powinni też do Ciebie. Nie wiem może jakiś był problem z tym przekopem (trzeba pod drogą albo coś koliduje). Monter który przyjechał tylko podłącza klienta w domu, konfiguruje sprzęt i dostarcza umowę. 


Poziom 45, Pionier Misji
  • 32329
  • 36268
  • 1366

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

To że adres jest w bazie POPC, nie oznacza 100% pewności. Zawsze jakiś wredny sąsiad może zobaczyć nietoperze w pobliżu 😄

Poziom 27, Znawca Przestworzy
  • 2521
  • 9039
  • 45

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

Zgadza się. Zakładam jednak, że przekop szedł podobnie jak do babci i przez jej posesję. To chyba nie robiła wnukowi problemów 🙂 


Poziom 13, Tropiciel Przestworzy
  • 12
  • 27
  • 0

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

Już się trochę powyjaśniało. Interweniowałem u Pani handlowiec i chyba wszystko zmierza do szczęśliwego zakończenia. W sobotę zadzwonił technik Orange z informacją, że w poniedziałek przyjdzie podwykonawca i przekopie kabel. Powiedział mi też, że on postara się w ciągu tygodnia przyjść i całość uruchomić*.

 

*choć przed chwilą dostałem smsa, że technik przyjdzie 30 września, więc zapewne technik powiedział jak powiedział a będzie 30go.. Tak czy siak jestem usatysfakcjonowany bo widać, że sprawa przesuwa się do przodu.

 

 

 

PS. Też mi się wydaje, że robiąc przekop do domu babci powinni zrobić od razu do mnie, tym bardziej, że na ok. 20 m jest to wspólna trasa. No ale skoro mają pieniądze żeby jechać w jedno miejsce dwa razy to ich sprawa. Byle uruchomili 😛

 

 


Poziom 27, Znawca Przestworzy
  • 2521
  • 9039
  • 45

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?


@robertcwiek686napisał(-a)

 

PS. Też mi się wydaje, że robiąc przekop do domu babci powinni zrobić od razu do mnie, tym bardziej, że na ok. 20 m jest to wspólna trasa. No ale skoro mają pieniądze żeby jechać w jedno miejsce dwa razy to ich sprawa. Byle uruchomili 😛

 

 


Dokładnie 👍


Poziom 13, Tropiciel Przestworzy
  • 12
  • 27
  • 0

Dlaczego sąsiedzi mogą mieć światłowód a ja nie?

Moich perypetii ciąg dalszy. W poniedziałek podwykonawca rano zadzwonił z informacją, że przyjedzie w południe zrobić przekop. Do 14 cisza, zadzwoniłem i dostałem odpowiedź, że będzie po 16. Siedziałem jak głupi i czekałem do 17, zadzwoniłem, powiedział że przyjedzie zobaczyć co ma do zrobienia i zrobi przekop następnego dnia (wtorek) albo w środę. 

Wczorajszy dzień minął, dziś do 9 cisza więc zadzwoniłem z pytaniem czy będzie i znowu zostałem spławiony. Ma przyjechać w piątek. Kabaret. 

 

Nie dziwię się, że jeżeli ktoś ma inne alternatywy to nie bierze internetu Orange. Gdybym tylko miał techniczną możliwość to wolałbym jakieś 50 mbps od lokalnego dostawcy, który traktuje klienta poważnie a nie sobie leci z nim w kulki. Co innego gdyby od razu powiedział że będzie w piątek. Ale tutaj straciłem dobre 1,5 dnia czekając na człowieka.