Hej
Jako iż mam problem z dostaniem się na stare konto to utworzyłem nowe - nie bijcie.
A teraz do rzeczy:
Prawie bo dopiero we Wrześniu minie 9 lat jak mieszkam na wsi i od samego początku korzystamy z LTE w Orange gdyż nie było innej opcji podpięcia do sieci.
Było gdzieś tam z mojej strony parcie na światłowód lecz wszyscy nas zlewali na przysłowiowe drzewo.
Nagle przybył mistyczny projekt z KPO w Czerwcu 2023, adres już wcześniej nie raz, nie dwa zgłoszony - raz na tej wcześniejszej wyszukiwarce a potem internet gov.
Przybyły wyniki - obszar wybrany lecz cisza, potem czyli pod koniec Grudnia okazało się że główny beneficjent oddał pałeczkę tym z drugiego miejsca czyli w tym przypadku Orange.
Dziś natomiast na mojej ulicy gdzie od 9 lat nie widziałem kogokolwiek by grzebał przy studzienkach tak zauważyłem że zostaje wpuszczony przewód do studzienek Orange. Podszedłem, spytałem i jedyne co się dowiedziałem że to światłowód oraz że operacja zlecona przez Orange jednakże nic więcej poza tym nie wiedzą - może nie wiedzieli, może musieli trzymać język za zębami.
Moje pytania jak już ktoś dobrnął do tego momentu:
1. Jeśli od podpisania umów minął prawie miesiąc a Orange już zaczyna coś "działać" to teoretycznie mniej więcej kiedy mogę się spodziewać podłączenia w takim najlepszym możliwym wariancie??? Może ma ktoś jakieś doświadczenia względem poprzednich projektów pokroju POPC.
2. Czy odległość między studzienką o ile ta jest w jakimkolwiek stopniu głównym punktem połączenia a domem może być ewentualnym powodem odmowy przyłączenia do sieci???
3. Czy w przypadku sieci w ramach KPO infrastruktura stawiana przez Orange jest tylko do dyspozycji Orange czy też inni operatorzy będą mogli świadczyć swoje usługi???
To raczej na tyle, jak coś mi przyjdzie do głowy to dopiszę.
Miłego wieczoru 🙂
