Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.
Nie można wyświetlić tego widżeta.

Pogaduchy 3.0


Poziom 38, Pomocnik Międzygalaktyczny
  • 7197
  • 29508
  • 271

Pogaduchy 3.0

Zespole NO chyba coś się porobiło na forum bo znaczki "Heros" i "Przyjaciel" w postach urosły do monstrualnych rozmiarów i przysłaniają awatary.


Zespół Nasz Orange
  • 2994
  • 12714
  • 151

Pogaduchy 3.0

tak, widzimy to i analizujemy 👍 😎
dzięki @slav72 🙂

 

edit:
... no i krótka to była historia małego avatarka 😉

poprawione 💪


Poziom 24, Entuzjasta Przestworzy
  • 456
  • 3918
  • 20

Pogaduchy 3.0

Ostatnio w pracy mam dość trudny okres. Styczeń nigdy nie był łatwy. Mamy też teraz takie a  inne czasy, klienci nie raz bywają to trudni. Teraz jeszcze wielką napinka na wszelakie wskaźniki.  Praca w obsłudze klienta potrafi dać w kość. Dlatego jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia. Pojechałam do przyjaciółki na jakąś 10.30. Ok. 12.30 zgarnęłyśmy jeszcze jedną koleżankę i uderzyliśmy na galerię. Byl pyszny obiad w Notrh Fish, później jakiś deser (nasz  tradycja). Każda kupiła co chciała. Wyszliśmy jakoś 18.30. Potem jeszcze  pojechałam z przyjaciółką do sklepu dla biedoty na takie bardziej prozaiczne zakupy. Później posiedziałem z nią i jej dzieciem do 22.30. Na 23.40 wróciłam do domu. To był naprawdę świetny dzień w dobrym towarzystwie. Tego mi było trzeba. 


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 72
  • 605
  • 3

Pogaduchy 3.0

@Kimiriko czasem trzeba oderwać się od codziennej rutyny, aby złapać balans 🙂 


Poziom 38, Pomocnik Międzygalaktyczny
  • 7197
  • 29508
  • 271

Pogaduchy 3.0

@bezaikropka  cześć, co tam?, jak tam?, dawno Cię nie było na forum...


Poziom 24, Entuzjasta Przestworzy
  • 456
  • 3918
  • 20

Pogaduchy 3.0

@bezaikropka dokładnie. 

 

Swoją drogą miło Ciebie widzieć po przerwie Jakby nie patrzeć jesteśmy w mniejszości na tym mocno zdominowanym przez panów forum.😉


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 72
  • 605
  • 3

Pogaduchy 3.0

Dziękuję za miłe przywitanie 🙂 faktycznie dawno mnie nie było.

No nie da się ukryć, że panowie dominują w wiedzy technicznej. Sama wiem tylko co nieco o usługach mobile, więc mało kiedy moja pomoc się przyda, bo tu jednak dominują tematy usług stacjonarnych: dekodery, modemy, to dla mnie "czarna magia", acz miło Was poczytać. Zawsze się czegoś ciekawego dowiem.

 

A co u mnie? Wybrałam się dziś na zakupy spożywcze do domu. Zimno bardzo, więc zrobiłam sobie przystanek w piekarni i piję ciepłą herbatkę 🙂 zbierając siły na dalszą drogę. 


Poziom 38, Pomocnik Międzygalaktyczny
  • 7197
  • 29508
  • 271

Pogaduchy 3.0

@bezaikropka  nie aż taka "czarna magia" skoro na tak małą liczbę postów uzbierałaś trzy rozwiązania 👍

Co do gorącej herbatki to jestem zdania że ona najlepiej rozgrzewa, sam jestem smakoszem herbat wszelakich, kawy i innych napojów poza wodą (i oczywiście herbatą) nie ruszam wcale.


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 72
  • 605
  • 3

Pogaduchy 3.0

@slav72 ale wszystkie jak tak popatrzysz są powiązane z mobile, a nie stacjonarnymi, a to te są dla mnie istnym kosmosem 🚀.

Też lubię herbatkę, a ta taka fajna była, z cytrynką, z pomarańczą nadziewaną goździkami, miodkiem i sokiem malinowym. Chyba sobie będę taką robić w domu, bo naprawdę rozgrzewa i do tego pyszna 🙂. Polecam wszystkim na chłodne dni. 


Poziom 20, Odkrywca Przestworzy
  • 1688
  • 13621
  • 2

Pogaduchy 3.0

@bezaikropka , herbatka herbatce nierówna. W dyskontach "siki Weroniki" dominują i jak mawia @Kimiriko , dla "biedoty" to raj w gębie i portfelu😊 No właśnie, jak jest sklasyfikowana ta biedota? Po braku skóry, fury i komóry, czy ogólnie, po szmateksach i lumpeksach, gdzie bogaci też się zaopatrują? Dzisiaj przeczytałem ciekawy artykuł, że nawet emerytowi nie wpadł do głowy taki pomysł. Obrywają ogonki z papryk, czy gałązki z pomidorów, albo nabiją cenę za owoc i potem dołożą, albo cytrusy klikają jako jabłka z dolnej półki i biegną na stanowiska samoobsługowe😀 Ja ich klasyfikuję, jak żebraki z pańskiej, czyli z wyższej półki. Jak mieliśmy małe dzieci, to paniska podjeżdżały pod punkt darów brykami, a ja tym darem ( mleko w proszku) tuczyłem świnię hodowaną przez nas w owym czasie, bo było z grudami, a nie sypkie. Na postój płatny podjeżdżał jeden z drugim taki i pociskał, że tylko na chwilkę, bo szkoda było paru groszy z kieszeni z wężem wysupłać. Maluszkiem podjechał i płacił bez mrugnięcia okiem. Czy coś się zmieniło? Na gorsze, z doświadczenia powiem. Co za czasy? Takie ano właśnie nastały.