Nie spodziewałem się, że ktoś się zmaga z podobnymi problemami jak ja, bo obawiałem się, że to coś z moim prywatnym setupem, a tu niespodzianka, wątek dokładnie opisujący moje sporadycznie pojawiające się problemy. Z jedyną różnicą taką, że ja mam stacjonarny światłowód.
Dzisiaj od rana tragedia, reddit nieużywalny, update systemu zajął 40 minut bo pobranie przeglądarki z githuba szło jak krew z nosa. Po przeczytaniu wątku próba pobrania iso BSD pokazywała orientacyjny czas pobierania 1,5h.
Standardowo jak w przypadku innych postujących sprawę rozwiązuje VPN, mam kilka serwerów w Falkenstein od Hetznera i wykorzystywanie ich jako exit node'y rozwiązuje wszystkie problemy.
Pytanie... co teraz? Wygląda na to, że problemy z CDNem fastly były już zdiagnozowane kilka miesięcy temu, a w tym momencie dostęp do usług, które są czasami wręcz podstawą tego co robię w internecie jest mocno utrudniony, żeby nie powiedzieć niemożliwy.
Już tak jeszcze offtopicowo, stworzenie konta na forum na istniejącego klienta orange niemożliwe, wyskakują nic nie znaczące błędy, nie jest to fajny experience.
