Chyba się starzeję... To tylko nazwy i tak osiągalne dla garstki Forumowiczów... Najważniejsza jest pomoc... Nawet ta nie punktowana.. Jakbym musiał zaczynać od zera, to i tak robiłbym to samo i tak samo jak teraz...
@Kinga całkiem ciekawa propozycja zmian. Proponował bym trochę inny przelicznik rozwiązań zrobić id poziomu 36. Jakoś dla mnie nie regularny skok jest. Raz 150, za chwilę 100. Może skoki zrobić od 20, potem 50, 100, 150, a nawet zacząć już od poziomu 33, i zwiększać już o 20, potem od 36 np o 30 lub 50, od 40 150 itp.
W sumie miałem się nie wypowiadać na ten temat bo uważam całą tę zabawę za odrobinę dziecinną.
Ale OK, czemu nie, skoro to się podoba to możemy się bawić.
Uważam że:
Stosowanie wielkich liter w nazwach "rang" jest błędne. To nie są nazwy własne. Nazwy tytułów po polsku pisane są zwykle małymi literami (np. magister, profesor). Zgoda, nazwy rang to nie to samo co tytuły, ale mnie to i tak razi.
Termin "Guru", szczególnie jeśli występuje w odmianach sugerujących kolejne stopnie "wtajemniczenia", zaczyna kojarzyć się ze swoim religijnym pierwowzorem. To rodzi wątpliwość czy nie uraża on uczuć religijnych wspólnot hinduistycznych. Co gorsza, wywołuje też skojarzenia z określonymi sektami. Pojedynczy "guru" jeszcze jakoś uchodził, ale w takiej różnorodności mnie niestety razi. Na NO też od czasu do czasu wzbudza niezdrowe emocje.
Termin "specjalista" kojarzy mi się raczej pejoratywnie, jako "wąski specjalista", ktoś kto może autorytatywnie wypowiadać się tylko na bardzo ściśle określone tematy.
Może warto byłoby nieco bardziej się zmobilizować i zaproponować jakiś jednolity i dowcipny motyw dla całego tego nazewnictwa. Rozumiem że nie jest to łatwe, ale gdyby odpowiednio zachęcić to kto wie. Przykładowo konkursy na projekty badawcze Narodowego Centrum Nauki przez wiele lat miały tylko doraźne, nic nie mówiące nazwy. Aż tu któregoś roku ogłoszono konkurs na... nazwy konkursów. Wygrał motyw muzyczny i teraz konkursy mają wdzięczne nazwy typu: Preludium, Sonata, Opus, Maestro i wiele innych. Wszystkie one są związane z muzyką, mimo iż konkursy dotyczą badań naukowych we wszystkich obszarach wiedzy. Preludia są oczywiście dla żółtodziobów a Maestro dla doświadczonych badaczy. W przypadku rang na forum NO, skoro mają one odzwierciedlać przede wszystkim stopień zaangażowania w pomaganie innym, to jestem przekonany że dałoby się jakiś dobry motyw wiodący znaleźć.
