rafaello1231 napisał(-a):
Tu nie chodzi o to że marketing i że każdy tak robi. Jeśli Orange chce poprawić swoją opinię na rynku to nie w ten sposób. Kwestia "Fiber" to jest jawne wprowadzanie klienta w błąd. Jakby samochód miał w nazwie Diesel a to był benzyniak to byłoby to ok? Ktos w marketingu wpadł na pomysł że taka nazwa przyciągnie więcej klientów i słupki będą wyższe. Prawnicy sprawdzili czy nie będą mieli z tego powodu problemów i poszło do ludzi. A góra... góra skupia się na tym jak by tutaj wyprowadzić kasę z Polski do Francji. Wiesz że za samo logo Orange, Orange Polska płaci France Telekom kilkaset milionów euro? Za sam fakt ze może używać tego znaczka. Drugie tyle pewnie za nazwę LiveBox, FunBox itp. I za takie mało znaczące rzeczy które tak naprawdę nic nie dają (bo kogo obchodzi czy znaczek to pomarańczowy kwadrat z napisem "orange" czy zielone kółko z napisem "ZF") leci kasa za granicę. Kasa która mogłaby pójść właśnie na inwestycje w infrastrukturę.
Co do "fiber" nie popieram takich praktyk. Oczywiście jest to w jakiś sposób mijanie się z realną ofertą. Co do polityki finansów Orange, tak naprawdę mnie nie interesuje, jak podejrzewam, większość zwykłych "Kowalskich" również. Fakt, ta kasa mogła by pójść na rozwój, ale tak nie jest i nic z tym nie zrobimy.
rafaello1231 napisał(-a):
Widzisz, firma albo dba o swoich klientów i gra z nimi fair. Albo ma ich na tyle że ma ich gdzieś i może sobie pozwolić na takie zagrywki.
Temat rzeka. Jest masa zadowolonych klientów i masa niezadowolonych. Całe szczęście ja należę do tych pierwszych, ponieważ nie oszczędzam na zakupie usługi, mam ich wiele i powiedzmy że mieszkam w miejscu, które pozwala na zastosowanie najnowszych rozwiązań. Pozostaje mi tylko życzyć niezadowolonym, cierpliwości lub zmianę operatora. Myślę że konkurencja nie gra tak idealnie "fair".
rafaello1231 napisał(-a):
U mojego ISP (usługa dla klientów indywidualnych żeby nie było) jak miałem problem z routingiem do jednego adresu IP, to po wysłaniu zgłoszenia skontaktowali się ze mną pracownicy NASKu w celu wyjaśnienia problemu. W wypadku Orange, jakbym miał taki sam problem, skończyło by się na zamknietym zgłoszeniu z odpisem, że usługa działa, onet.pl sie otwiera.
Powiem tak...miałem większe i mniejsze przejścia z Orange, ale zawsze w mniejszym lub większym stopniu, z obsługi byłem zadowolony. A dlaczego? Moim zdaniem spowodowane jest to moim charakterem. Dociekliwość i upór wraz z cierpliwością kończyły się satysfakcją. Oczywiście znam przypadki, gdzie sprawy użytkowników są załatwione, a tak naprawdę udają "załatwione", lecz to chyba sytuacje do bardziej indywidualnego zweryfikowania.
Powiesz pewnie że bronię Orange. Tak, ponieważ jestem zadowolony z ich usług...moich usług, ale również, nie popieram niektórych praktyk, mimo tego że nie dotyczą mnie osobiście...
Tymczasem wracam do co rocznych przygotowań jednocześnie śledząc "co w trawie piszczy" na forum. Pozdrawiam i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 🙂
